Kolejny bank podpada

Postanowienie przyznające bankowi prawo do dowolnej zmiany stałego oprocentowania - to kolejna klauzula, którą zakwestionował UOKiK i pozwał bank do sądu. Ponadto w ramach monitorowania rynku finansowego Urząd wszczął kilkanaście postępowań, w których sprawdzi działania banków.

UOKiK prowadzi stały monitoring wzorców umownych stosowanych przez przedsiębiorców działających w różnych branżach. W ubiegłym tygodniu Urząd skierował do sądu pozew przeciwko bankowi BPH. Od marca br. jest to szósty pozew dotyczący uznania klauzul za niedozwolone, a stosowanych w umowach o kredyt hipoteczny. Do tej pory zakwestionowano łącznie 15 klauzul. Wszczęte zostały również trzy postępowania właściwe przeciwko BZ WBK, Getin Bankowi, Santander Consumer Bankowi. UOKiK prowadzi także 19 postępowań wyjaśniających, podczas których sprawdza m.in. czy wzorce umowne stosowane przez przedsiębiorców nie zawierają klauzul niezgodnych z prawem.

Reklama

W skierowanym do sądu pozwie przeciwko bankowi BPH wątpliwości UOKiK wzbudził brak określenia warunków zmiany oprocentowania stałego. Urząd kwestionuje postanowienie, zgodnie z którym bank może dowolnie zmienić jego wysokość po tym jak cała kwota kredytu lub jego pierwsza transza wpłynie na konto konsumenta. W umowie kredytowej podpisywanej z klientem jest mowa o stałej wysokości oprocentowania przy kredycie hipotecznym. Jest to ważna informacja dla klienta, który podejmując decyzję o kredycie kieruje się głównie wysokością proponowanego oprocentowania. W tej samej umowie bank przyznaje sobie prawo do arbitralnej zmiany wysokości "oprocentowania stałego". Brak określenia warunków oraz sposobu zmiany oprocentowania powodują, że klient nie może przewidzieć, czy i w jaki sposób oprocentowanie ulegnie zmianie. Jeżeli sąd podzieli argumenty prezesa UOKiK kwestionowane postanowienie zostanie wpisane do rejestru klauzul niedozwolonych, a jego stosowanie będzie niedozwolone.

UOKiK wszczął również postępowania właściwe przeciwko trzem bankom: BZ WBK, Getin Bankowi, Santander Consumer Bankowi.

Wątpliwości Urzędu wzbudziły m.in. informacje zamieszczane w ulotkach reklamowych sugerujące, że przelewy i zlecenia stałe dokonywane przez Internet lub w oddziałach banku są bezpłatne - praktyka zakwestionowana u BZ WBK. Z materiałów zebranych przez Urząd wynika, że w danym miesiącu konsument nie płacił tylko za pierwszych pięć przelewów. W związku z tym, mógł zostać wprowadzony w błąd i ostatecznie podjąć niewłaściwą decyzję, co do wyboru usługi.

Urząd sprawdza również, czy nie został naruszony obowiązek udzielania rzetelnej, pełnej i prawdziwej informacji w umowach o kredyt konsumencki. Wątpliwości Urzędu wzbudziła praktyka stosowana przez Santander Consumer Bank, który nie zamieszczał w umowach istotnych informacji dotyczących dodatkowych opłat. Z informacji, które posiada Urząd wynika, że konsument dowiadywał się o niektórych opłatach dopiero wtedy, gdy np. dostawał wezwanie do zapłaty. Zgodnie z prawem umowa o kredyt konsumencki powinna wyraźnie określać wszystkie koszty ponoszone przez konsumenta. Jeżeli określa to tabela opłat i prowizji - powinna ona być integralną częścią umowy, a w przypadku jej zmiany - konsument powinien być o tym wcześniej poinformowany i mieć zagwarantowane prawo do odstąpienia od umowy.

Kolejne postępowanie właściwe zostało wszczęte przeciwko Getin Bankowi, który stosował w umowach postanowienie dotyczące opłaty za nieterminową spłatę kwoty minimalnej na karcie kredytowej. Klienci banku, którzy spóźniali się ze spłatą zadłużenia na karcie, byli karani podwójnie - płacili odsetki, a oprócz tego bank obciążał ich kwotą 39 zł. Analogiczne postanowienie jest już w rejestrze klauzul niedozwolonych. Zgodnie z prawem konsument nie może być karany podwójnie za to samo przewinienie.

Jednocześnie przypominamy, że postępowanie przed Prezesem Urzędu prowadzone jest w formie postępowania wyjaśniającego lub właściwego. Pierwsze z nich wszczyna się w celu wstępnego zbadania zjawisk rynkowych, które mogą, ale nie muszą prowadzić do naruszenia ustawy: prowadzi się je "w sprawie", a nie "przeciwko", tzn. nie jest skierowane przeciwko konkretnym przedsiębiorcom. W przypadku stwierdzenia naruszenia prawa Prezes Urzędu może wszcząć postępowanie właściwe - w jego wyniku może nakazać zaniechania stosowania danej praktyki, a także nałożyć karę finansową do 10 proc. ubiegłorocznego przychodu. Ponadto jeżeli warunki umowy zawieranej z konsumentem kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy, przepisy kodeksu postępowania cywilnego uprawniają Prezesa Urzędu do wystąpienia do sądu z żądaniem uznania postanowień wzorca umowy za niedozwolone.

W razie pojawienia się jakichkolwiek trudności, słabsi uczestnicy rynku mogą liczyć na pomoc rzeczników konsumentów czy organizacji pozarządowych Ponadto spory między konsumentami a bankami w zakresie roszczeń pieniężnych do wysokości 8 tys. zł. z tytułu niewykonania lub nienależytego wykonania usługi może rozstrzygać Arbiter Bankowy.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: UOKiK | bank | postępowanie | Santander Bank Polska | kredyt | santander | konsument | bańki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »