Audytor przez 20 lat będzie trzymać Facebooka za gardło

Znany wszystkim internautom Facebook zgodził się na zacieśnienie kontroli prywatności. To element ugody zawartej z regulatorem rynku - Federal Trade Commission.

Zgodnie z ugodą, Facebook musi zablokować dostęp do zamkniętych kont nie później niż w 30 dni. Spór zaczął się w 2009 r. gdy Facebook zmienił ustawienia i upublicznił prywatne dane użytkowników (ma ich 800 milionów) takie jak listy znajomych. Nie ostrzegł przed tym i nie miał na to zgody użytkowników.

Założyciel i prezes portalu społecznościowego Mark Zuckerberg przyznał na blogu, że firma zrobiła w tej kwestii "masę błędów" i wiele zaleceń regulatora już spełniła. Ważne, że portal nie został uznany winnym czegokolwiek i nie nałożono na niego żadnej kary, lecz będzie w przyszłości ściśle kontrolowany pod kątem ochrony danych osobowych.

Reklama

Najważniejsza zdobycz to zapewnienie, iż w przyszłości dostęp do prywatnych informacji użytkownika będą mieć wyłącznie osoby wskazane przez posiadacza konta. Przez najbliższych 20 lat zewnętrzny audytor będzie kontrolować przestrzeganie przepisów o prywatności.

W Facebooku utworzono teraz dwa specjalne stanowiska - szef ds. prywatności produktu i szef ds. praktyki prywatności. FTC zawarł podobną ugodę w marcu br. z Google i jego portalem społecznościowym Buzz. W ub. zaś roku z Twitterem.

Krzysztof Mrówka

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Mark Zuckerberg | Twitter | Facebook | Google | USA | bezpieczeństwo | dane osobowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »