Przed nami bankructwa aptek?
Prezydent podpisał ustawę prawo farmaceutyczne, apteki mają być dla aptekarzy. Wiele aptek będzie znikać z rynku, tracąc gwałtownie na wartości, bo ich właściciele zmuszeni do ich sprzedaży nie będą mogli tego zrobić. Polska przyjęła podobne zmiany jak na Węgrzech, okazało się, że nie są korzystne dla konsumentów.
- To przypomina sytuację, w której znaleźli się rolnicy, po wprowadzeniu ustawy o obrocie gruntami rolnymi - mówi w rozmowie z MarketNews24 Rafał Trzeciakowski, ekspert FOR.
- Ograniczenia co do możliwości ich sprzedaży spowodowały drastyczny spadek cen.
- Po kilku latach, gdy wprowadzono takie zmiany na Węgrzech, okazało się, że nie są korzystne dla konsumentów, ograniczają konkurencję i nie powstają nowe apteki - mówi o tym agencji MarketNews24 Paweł Borowski, adwokat, szef praktyki ochrony zdrowia kancelaria Kochański Zięba i Partnerzy.
Co wynika z ustawy? Nowe apteki będę mogły być otwierane wyłącznie przez farmaceutów.
To sytuacja, w której sieci aptek z kapitałem, który nie pochodzi od osoby fizycznej, będącej farmaceutą, lub spółki partnerskiej farmaceutów, nie będą mogły otwierać nowych placówek. Kolejne zmiany dotyczą aspektów lokalizacyjnych.
W gminach większych niż 3 tys. mieszkańców nie będzie można otwierać aptek w odległości mniejszej niż 500 metrów od istniejącej już placówki aptecznej.
Kolejne zmiany wprowadzone w nowej ustawie dotyczą możliwości rewizji aktualnie obowiązujących pozwoleń na prowadzenie aptek.
Może to oznaczać otwarcie drogi na administracyjne zamykanie już dziś funkcjonujących aptek.