Rosja dopuści u siebie rozliczenia cyfrowymi walutami

Bank Rosji pracuje nad wprowadzeniem możliwości dokonywania transakcji w kryptowalucie - bitcoin. Według ekspertów nie pomoże to w walce z sankcjami nałożonymi przez USA i UE.

Według dziennika Izvestia Rosyjski Bank Centralny pracuje nad wprowadzeniem możliwości dokonywania transakcji peer-to-peer w bitcoin oraz innych operacji związanych z walutą cyfrową. Przychylność wyraża również prezydent Rosji, Władimir Putin.

Doniesienia o zamiarach Rosyjskiego Banku Centralnego bardzo mocno zaskoczyły środowisko finansowe. Byłaby to nieoczekiwana decyzja, tym bardziej, że dotychczas Rosja pozostawała niechętna wobec tej nowej formy płatności.

- To jest znacząca zmiana, ponieważ Rosja kojarzona była z faktem, iż administracja starała się traktować tego typu transakcje jako element szarej strefy. Tymczasem pojawiła się zapowiedź uregulowania, które by pozwoliło na stosowanie tych płatności w gospodarce zarówno przez każdego obywatela, jak i przedsiębiorstwo, mówi Mariusz Sperczyński, dyrektor zarządzający BitMarket.pl, giełdy bitcoin w Polsce.

Reklama

Zainteresowanie cyfrowalutami wyraził ostatnio prezydent Rosji, Władimir Putin. Przyznał, że mogą być one stosowane jako jednostki rozrachunkowe, podkreślając przy tym ich rosnące znaczenie na świecie.

- Jeśli prezydent Rosji informuje publicznie, że bacznie przygląda się cyfrowalutom, to oznacza, że aparat państwowy Rosji przygotowuje się i analizuje ten środek płatniczy jako alternatywę, dodaje Mariusz Sperczyński.

Rosyjskie organy centralne mogą w przyszłości zdecydować się na akceptację płatności bitcoinami nawet przez podmioty gospodarcze. W takim przypadku Rosja dołączyłaby do elitarnego klubu państw, które określiły konkretne regulacje dotyczące zakresu licencji pozwalających na świadczenie profesjonalnych usług finansowych, opartych na cyfrowalutach, w tym najbardziej zaawansowanych typu swapy, kontrakty i futures.

- Działania Centralnego Banku Rosji, jak również przychylność prezydenta Putina, mogą umożliwić przedsiębiorcom rosyjskim nowy sposób funkcjonowania w globalnej gospodarce, rozliczanie się, dokonywanie płatności w obie strony z innymi przedsiębiorcami z całego świata, podkreśla Mariusz Sperczyński.

Unia Europejska i Stany Zjednoczone nie muszą się jednak obawiać, że zmiany na rynku cyfrowalut pomogą Rosji w zwalczaniu skutków sankcji. Rynek bitcoina jest na razie za mały (wartość kilka miliardów dolarów), aby Rosja mogła użyć go przeciwko sankcjom po ewentualnej legislacji działalności gospodarczej opartej na tej formie płatności.

Vimeo:

- Wprowadzenie cyfrowalut na rynek rosyjski nie zmieni stanu faktycznego, obowiązującego w zakresie sankcji gospodarczych. Potencjał cyfrowalut wprawdzie jest ogromny, ale skala ich zastosowania w gospodarce jest znikoma, zatem jeszcze dużo czasu upłynie, zanim przedsiębiorcy rosyjscy będą mogli skutecznie omijać sankcje gospodarcze nałożone na nich, podsumowuje Mariusz Sperczyński.

Źródło: MondayNews.pl

Dowiedz się więcej na temat: Rosja | bitcoin | kryptowaluta
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »