Prawo restrukturyzacyjne to szansa dla przedsiębiorców
Przyjęcie Prawa restrukturyzacyjnego i obszerne zmiany w Prawie upadłościowym znacznie zwiększają szanse na uratowanie wielu polskich przedsiębiorstw w trudnej sytuacji finansowej, a tym samym wielu miejsc pracy - w odpowiedzi na felieton Krzysztof Oppenheima, pisze Małgorzata Anisimowicz, doradca restrukturyzacji w PMR Restrukturyzacje.
Felieton: Prawo restrukturyzacyjne - sukces czy porażka?
Znowelizowane zapisy prawa upadłościowego pomogą w szybkim i sprawnym przeprowadzeniu postępowania. Mają spowodować, że wierzyciele nie będą musieli latami czekać na wypłatę należnych im pieniędzy. Niemniej należy pamiętać, że nawet najlepsze prawo nie wywoła pozytywnych skutków, jeśli będzie stosowane niewłaściwie. Przed nami wiele pracy, w którą zaangażowani muszą być nie tylko syndycy, wkrótce doradcy restrukturyzacji, ale również sędziowie i przedstawiciele sektora bankowego, a przede wszystkim przedsiębiorcy i ich wierzyciele.
Do tej pory przy procesach upadłościowych dominowała likwidacja. Co więcej, dotychczas to dłużnik w przeważającej mierze decydował o trybie postępowania upadłościowego, składając stosowny wniosek. Scenariusz najczęściej kończył się wnioskiem o upadłość i przejęciem masy upadłościowej przez syndyka.
Od stycznia 2016 roku, wraz z wejściem w życie Nowego Prawa Restrukturyzacyjnego to się zmieni. W odpowiedzi na wniosek dłużnika lub wierzyciela sąd zdecyduje w jaki sposób można bardziej efektywnie zaspokoić wierzycieli. Sędzia wybierze spośród czterech, a nie jak dotąd dwóch, możliwości - o zatwierdzenie układu, przyspieszonego postępowania układowego, postępowania układowego i postępowania sanacyjnego. Różnorodność procedur odpowiadać ma różnorodności sytuacji, w jakich znajdują się przedsiębiorstwa.
Wykonawcą decyzji sądu, ale przede wszystkim doradcą przedsiębiorcy będzie specjalista - doradca restrukturyzacyjny, który profesjonalnie wykonania analizy możliwości zaspokojenia wierzycieli i doboru właściwego trybu postępowania.
Stworzenie nowego zawodu jakim jest doradca restrukturyzacyjny jest jedną z ważniejszych założeń ustawy. Niemniej ustawodawca jedynie przeformułował rolę dotychczasowych syndyków czy nadzorców sądowych. Doradca restrukturyzacyjny będzie więc swoistym łącznikiem pomiędzy przedsiębiorcom w kryzysie, wierzycielami i sądem. Nie jest to zupełna nowość, w tej chwili również tak jest, z jedną różnicą, iż nie ma tak szerokiego wachlarza narzędzi do wykorzystania. Syndyk w wielu aspektach, współpracuje z dłużnikiem na różnych etapach postępowania upadłościowego. To właśnie syndycy, a po wejściu w życie zmian ustawowych - doradcy restrukturyzacyjni na co dzień wchodzą w problemy danego przedsiębiorstwa.
Rola doradcy restrukturyzacyjnego to ogromna odpowiedzialność, zatem kwalifikacje specjalistów muszą być odpowiednio zweryfikowane. Syndycy starający się o status doradców restrukturyzacyjnych zostali zobligowani do podniesienia kwalifikacji, potwierdzonych licencją Ministra Sprawiedliwości. Warto podkreślić, że uzyskanie licencji syndyka jest określane mianem najtrudniejszego egzaminu spośród wolnych zawodów w Polsce. Często wskazywanym jako trudniejszy, niż zdobycie licencji prawniczej. Syndyk musi wylegitymować się znajomością prawa, ekonomii, zarządzania, finansów. Ponadto osoba chcąca uzyskać licencje syndyka musi udokumentować ponadto umiejętności praktyczne w zarządzaniu przedsiębiorstwem.
Co więcej, sam poziom usług doradców będzie weryfikował rynek. Dotychczas to sąd delegował syndyka do obsługi postępowania. W myśl nowej ustawy, decyzję o powierzeniu zarządu nad firmą może podjąć dłużnik, a nawet sam wierzyciel. Zatem tylko najlepsi specjaliści będą wybierani do obsługi procesów naprawczych. Rynek usług zapewne będzie się różnił cenowo, ale w przypadku obsługi prawnej też ma to miejsce, co jest z korzyścią dla usługobiorców. Warto też wskazać, iż w obecnej chwili wielu syndyków potwierdziło, iż nie zamierzają pełnić funkcji doradcy restrukturyzacyjnego, pozostając zarządcą masy upadłościowej.
Nowe prawo chroniąc działalność operacyjną i płynność finansową podmiotów w procesie restrukturyzacji daje duże szanse na odzyskanie stabilności i uniknięcie bankructwa. Bez wątpienia trafność nowych przepisów jest wynikiem zaangażowania w prace nad ustawą, prócz grona wybitnych sędziów upadłościowych również praktyków biznesu. Wybitni specjaliści prawa upadłościowego poświęcili się ciężkiej i długiej pracy na rzecz przedsiębiorcy i ulepszania obecnych procedur. Jednocześnie warto zaznaczyć, iż zespół pracujący nad ustawą konsultował szereg kwestii z praktykami restrukturyzacji oraz ekonomistami, choćby z zespołu Stowarzyszenia Praktyków Restrukturyzacji. To dzięki ekspertom pierwotny projekt został w wielu miejscach poprawiony na korzyść przedsiębiorców. Efektem jest już w tej chwili widoczne zainteresowanie przedsiębiorców narzędziami, które po 1 stycznia 2016 roku pozwolą im zachować swoje firmy na rynku.
Źródło: PMR Restrukturyzacje S.A.