Dramat: Nadchodzi niż demograficzny

W ciągu ostatnich trzech lat zbankrutowało 10 spośród ok. 350 prywatnych uczelni. Do roku 2025 zniknąć może nawet co trzecia. Między wyższymi uczelniami zaczęła się wojna na śmierć i życie, pisze "Dziennik Gazeta Prawna".

Nadchodzi niż demograficzny i szkoły prześcigają się w pomysłach przyciągnięcia maturzystów, a nawet przeciągnięcia do siebie studentów z innych uczelni. Do łagodnych środków zachęcających - jak zniżki na czesne, stypendia, prezenty w postaci laptopów, karnetów na fitness czy kręgle - dochodzą działania zaczepne.

Na biurko minister nauki i szkolnictwa wyższego trafił właśnie list podpisany przez studentów Akademii Humanistyczno-Ekonomicznej w Łodzi o "akademickich hienach, które wychodzą na wierzch, gdy zauważą kryzys u sąsiada".

Reklama

Awantura wybuchła, gdy kierunek pedagogiczny na AHE został negatywnie oceniony przez Państwową Komisję Akredytacyjną. Natychmiast kilka innych szkół z regionu zaczęło zabiegać o studentów zagrożonego wydziału, wabiąc ich brakiem wpisowego, czy "wyrozumiałą kadrą".

Przykładów "DGP" podaje więcej i dodaje, że wszystkiemu winien niż demograficzny. Według prognoz GUS do końca 2015 r. liczba osób w wieku 19-24 lata spadnie z 3,6 do 2,8 mln, a w 2020 r., w największym dołku, będzie ich jeszcze o 500 tys. mniej. Dla uczelni oznacza to katastrofę.

Niż demograficzny wykończy prywatne uczelnie? Dołącz do dyskusji

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: dramat | niż demograficzny | "Dziennik Gazeta Prawna" | dramaty
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »