Mniejsze szanse na interwencję Banku Japonii
Być może dzięki czwartkowym danym makro z Japonii nie doszło do interwencji osłabiającej jena. Gorszy od rynkowych oczekiwań wzrost gospodarczy (3,5 względem spodziewanych 3,0% r/r) w Kraju Kwitnącej Wiśni osłabił jena względem dolara. W rezultacie kurs USDJPY powrócił powyżej bariery 80,00.
Zejście poniżej tego poziomu znacznie zwiększyłoby prawdopodobieństwo interwencji banku centralnego. Bank Japonii zdecydowany jest bronić jena (i opartej na eksporcie gospodarki) przed nadmiernym umocnieniem. Tym razem, dzięki słabym danym, nie był do tego zmuszony. Od momentu publikacji PKB, kurs USDJPY rozpoczął wzrosty, przekraczając pułap 80,00. Dzień później ten poziom posłużył jako wsparcie do dalszych zwyżek.
Dziś w nocy bardzo słabo wypadły zamówienia maszynowe, które spadły w kwietniu o 3,3% m/m wobec oczekiwanego wzrostu o 2,2%. Gorsze dane makro, choć same w sobie nie były dobrym prognostykiem dla gospodarki, z pewnością poprawiły nastroje przedstawicielom banku centralnego, oddalając konieczność interwencji.
Analiza techniczna wskazuje, że kurs USDJPY powinien kontynuować wzrostu w ciągu najbliższych kilkudziesięciu godzin. Co prawda, kwotowania tej pary od 25 maja poruszają się w trendzie spadkowym lecz wiele wskazuje na to, że wkrótce dojdzie do wybicia z kanału spadkowego.
Pierwszym sygnałem jest przebywanie kursu powyżej przesuniętej średniej 20-okresowej. Dość dobrze identyfikowała ona kolejne fale wzrostów i spadków we wspomnianym kanale. Ponadto, dywergencję wzrostową sygnalizuje też Wskaźnik Siły Względnej. RSI pokazuje możliwość przejścia w okolice 81,767. Bodźcem do wzrostów mogło też być zejście w pobliże majowego dołka 79,55 (8 czerwca kurs znalazł się 14 pipsów niżej).
Jeżeli kurs nie przebije (zielonej na wykresie) linii trendu wzrostowego, pułap 81,77 powinien zostać osiągnięty. Przeszkodzić mu w tym mogą jutrzejsze dane z Chin, które są ważnym partnerem handlowym Japonii, a także japońska produkcja przemysłowa za kwiecień. Gorsze od konsensusu dane makro osłabią jena, co pozwoli eksportującym przedsiębiorstwom zaoferować bardziej konkurencyjne cenowo produkty.
Bartosz Boniecki
Główny Ekonomista Alchemii Inwestowania