Niemcy i Francja już się nie kurczą

Dwie największe gospodarki Europy - francuska i niemiecka - według zachodnich mediów wyszły z recesji. W II kwartale zanotowano tam wzrost PKB o 0,3 proc. kwartał do kwartału. Analitycy przewidywali 0,2-proc. spadek we Francji i 0,3-proc. obniżkę w Niemczech.

Wyjście Francji z cienia kryzysu nastąpiło po czterech kolejnych kwartałach kurczenia się PKB (w pierwszym kwartale o 1,1 proc.). Perspektywy Francji są dobre i oparte na mocnych podstawach wysokich wydatków konsumenckich (w II kwartale wydatki gospodarstw domowych powiększyły się o 0,4 proc., korzystne były spadki cen oraz rządowy program pomocy zakupu nowych aut w miejsce złomowanych starych) oraz zwiększającego się eksportu.

Niemcy przeżywały te same problemy. Spadek w poprzednim kwartale wynosił 3,8 proc. k/k. W czerwcu eksport naszych zachodnich sąsiadów powiększył się jednak o 7 proc. (najlepszy wynik od niemal trzech lat). Licząc PKB rok do roku był on w II kwartale mniejszy o 7,1 proc. (I kwartał - o 6,4 proc.). Ekonomiści dla całego 2009 r. oczekują skurczu PKB o ok. 6 proc.

Reklama

Dzisiaj Eurostat poda wyniki dla strefy euro. Ekonomiści spodziewają się spadku PKB o 0,5 proc. kwartał do kwartału.

Trzecia europejska gospodarka - włoska - w II kwartale skurczyła się o 0,5 proc. i był to lepszy wynik, niż oczekiwania analityków.

Krzysztof Mrówka

Czytaj również:

Największe ofiary kryzysu gospodarczego

Fala bankructw zaleje także Polskę

Potężna ekonomiczna burza nad krajami bałtyckimi

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Francja | kryzys | wzrost PKB | Niemcy | PKB
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »