Polska kłótnia o 20 mld dolarów
RPP stara się nakłonić zarząd NBP, by przedłużył dostęp do 20 mld dol. kredytu z MFW. Choć jest uchwała Rady, która go do tego zobowiązuje, to zarząd robi uniki. MF zastanawia się nad wzięciem linii na swój koszt - informuje na stronach gospodarczych "Gazeta Wyborcza".
"Na wczorajszym roboczym posiedzeniu Rada Polityki Pieniężnej dyskutowała o przedłużeniu elastycznej linii kredytowej z MFW. Jak się dowiedzieliśmy nieoficjalnie, wczorajsze spotkanie było dość burzliwe. Jeden z członków - Andrzej Bratkowski - opuścił posiedzenie. Konsensusu nie osiągnięto" - donosi dziennik.
"Większość w Radzie - podobnie jak Ministerstwo Finansów - jest zdania, że dostęp do pieniędzy funduszu jest nam potrzebny, zwłaszcza że sytuacja na rynku jest wciąż niestabilna. Tymczasem zarząd opiera się i przekonuje, że to zbędny wydatek (za sam dostęp do 20 mld dol. musielibyśmy zapłacić 180 mln zł)" - dodaje.
"Nie mamy narzędzi, by coś więcej zrobić. Umowa z MFW to kwestia porozumienia Ministerstwa Finansów i zarządu banku. Tymczasem zarząd nas informuje, że z resortem finansów rozmawia" - powiedziała "Gazecie" Elżbieta Chojna-Duch z Rady.