Sąsiedzi będą mieć tańszy gaz?
Słowacy nauczeni smutnym doświadczeniem zimowych przerw w dostawach gazu z Rosji inwestują w alternatywne kierunki pozyskiwania błękitnego paliwa. Oczy skierowali na południe.
Na mocy porozumienia z Węgrami powstanie gazociąg łączący system słowacki z madziarskim. Urzędnicy Komisji Europejskiej wycenili unijny udział na 30 mln euro (w projekcie za ok. 200 mln euro) i czekają na projekt do 15 lipca. Surowiec popłynie z miejscowości Vecsés do słowackiego Veľkého Krtíša. Rurociąg budować będą przedsiębiorstwa Eustream (zależne od spółki Slovenský Plynárenský Priemysel - odpowiednik PGNiG) i Földgázszálitó (spółka MOL).
Przez nowy gazociąg następować będą dostawy ze środkowej Azji przez Turcję i Grecję (projekt Nabucco). W przyszłości może to mieć spory wpływ na obniżki cen błękitnego paliwa poprzez konkurencyjność dostawców. Od ubiegłego roku Słowaków wiąże 20-letnia umowa z Gazpromem.
Komisja Europejska da jeszcze 20 mln euro na połączenie gazociągów Słowacji i Polski. To jednak będzie wymagać sporego udziału finansów obydwu państw. Słowacy uważają na razie, że takowe połączenie nie ma dla nich ekonomicznego sensu z uwagi na duże odległości i możliwe dostawy do Polski z południa przez Czechy i Niemcy.
Krzysztof Mrówka, INTERIA.PL