U sąsiadów Polski nie widać końca kryzysu
Słowacja nadal jest w kryzysie. W II kwartale PKB skurczył się tam o 5,3 proc. rok do roku. Jest nieco lepiej niż w I kwartale, gdy skurcz miał siłę 5,6 proc. r/r (rok do roku), lecz analitycy oczekują jeszcze gorszych wyników w III i IV kwartale. W II kwartale spodziewali się obniżki PKB o 6 proc.
Pierwsze półrocze Słowacja zamknęła spadkiem o 5,5 proc. r/r. W 2008 r. wzrost gospodarczy Słowacji wyniósł 6,4 proc.
Kiepska jest przede wszystkim sytuacja na rynku pracy, co ma poprawić się dopiero na początku 2011 roku. W II kwartale r/r spadek zatrudnienia na Słowacji był najgłębszy od 10 lat. Pracę tam ma 2,2 mln osób - o 1,3 proc. mniej niż rok wcześniej (w kraju mieszka 5,4 mln ludzi). Zatrudnienie w pracach sezonowych dostało o 0,9 proc. chętnych niż rok temu.
Nasi południowi sąsiedzi nie mówią jeszcze o końcu recesji - czekają aż bezrobocie przestanie się zwiększać przez trzy kolejne miesiące, zarobki zaczną rosnąć, zwiększy się produkcja przemysłu i poprawią wskaźniki. Na razie tak nie jest i Słowacy przeżywają naprawdę trudne chwile - w lipcu do kryzysu doszła 2,5-proc. (r/r) inflacja. W czerwcu ceny na rynku konsumenckim były wyższe o 2,4 proc. r/r. Analitycy oczekiwali inflacji na poziomie 2,3 proc.
Krzysztof Mrówka
Czytaj również:
Sąsiedzi Polski zarabiają coraz lepiej