Ceny gruntów będą rosnąć
Odrolnienie gruntów pod zabudowę może być bardzo czasochłonne.
Budujemy na ziemi rolnej
Ceny gruntów rolnych szybko rosną. Chcąc wybudować dom na działce rolnej, musimy przede wszystkim zadbać o zmianę przeznaczenia gruntu w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego - z rolnego na cele nierolnicze. Trzeba to załatwić w gminnym wydziale geodezji i gospodarki przestrzennej. Następnie grunt wyłącza się z produkcji rolnej, przekształcając go na działkę budowlaną. Decyzję otrzymujemy w starostwie.
Siedliskowa alternatywa
Odrolnienie gruntu pod zabudowę może być bardzo czasochłonne. Ci, którzy nie mają wystarczającej cierpliwości, korzystają z tzw. budowy siedliskowej. Jest jednak podstawowy warunek: trzeba być rolnikiem. Taki status da posiadanie ziemi o areale minimum 1 ha. Jednak ów hektar nie zawsze wystarczy do budowy siedliska. Dzieje się tak w sytuacji, gdy gmina nie posiada planu zagospodarowania przestrzennego. Wówczas rada gminy uchwałą o średniej powierzchni gospodarstwa może zobligować inwestora do zakupu większego areału. Kolejne warunki do spełnienia to: dostęp działki rolnej do drogi publicznej, obecność w sąsiedztwie działki zabudowanej, a także uzbrojenie działki w stopniu umożliwiającym rozpoczęcie inwestycji. W przypadku zakupu gruntu przez nierolnika prawo pierwokupu ma Agencja Nieruchomości Rolnych.
Grunty rolne stale drożeją
Zakup gruntów to inwestycja opłacalna i długoterminowa. Ich ceny zaczynają doganiać ceny unijne. Średnia w II kwartale tego roku wyniosła 15 623 zł za 1 ha (z zasobów Agencji Nieruchomości Rolnych; rynkowa jest wielokrotnie wyższa). - Możemy śmiało prognozować, że ceny gruntów rolnych będą wciąż wzrastać - mówi Anna Macina z firmy projektowej Archeton. - Tania działka to nie lada gratka, a jej niska cena w porównaniu z cenami działek budowlanych ma niebagatelne znaczenie przy kosztach realizacji całości inwestycji, zwłaszcza teraz.