Nieruchomości: Trudno liczyć na ożywienie

Trudno być optymistą i liczyć na ożywienie na rynku nieruchomości. Tym razem w nie najlepszej sytuacji są zarówno sprzedający, którzy nie mogą liczyć na jakiekolwiek wzrosty cen, ale również kupujący.

Kredyty hipoteczne

Październik nie przyniósł dobrych informacji dla osób zamierzających zaciągnąć kredyt hipoteczny.

W przypadku kredytów w złotych przeciętna (mediana) marża nie zmieniła się i tak jak przed miesiącem wynosi 1,25 proc. Istotnie wzrosło natomiast oprocentowanie - aż o 0,1 pkt. proc. (z 6,01 proc. do 6,11 proc.). Przyczyną tej zmiany nie są oczywiście zmiany bankowych ofert lecz istotny wzrost stawki WIBOR. Jeszcze w połowie października WIBOR 3M wynosił 4,76 proc., a pod koniec miesiąca osiągnął poziom 4,91 proc.

W minionym miesiącu pojawiły się również nie najlepsze informacje dla osób zainteresowanych kredytami walutowymi. DnB Nord, który dotychczas posiadał jedną z najkorzystniejszych ofert w euro, dokonał istotnych zmian, które są niemal równoznaczne z wycofaniem się z udzielania tego rodzaju kredytów. Po pierwsze znacznie wydłużył czas oczekiwania na decyzje kredytową i wypłatę kredytu. Wnioskując obecnie trzeba być bowiem przygotowanym, że wypłata kredytu nastąpi nie wcześniej niż w styczniu 2012 r. Dodatkowo bank podwyższył marżę badanych przez nas kredytów z 1,6 proc. aż do 4,7 proc.

Reklama

Z udzielania kredytów we frankach całkowicie wycofał się natomiast Deutsche Bank. To jednak znacznie mniej istotna zmiana, gdyż już wcześniej kredyty w szwajcarskiej walucie w tym banku były dostępne dla nielicznych. Bank wymagał bowiem aby wnioskodawca zarabiał przynajmniej 50 tys. zł netto miesięcznie.

Jarosław Sadowski

Expander Advisors Sp. z o.o.

Ceny ofertowe

Jesień należy do okresów o większej niż przeciętna aktywności na rynku nieruchomości. Po wakacjach odżywa nie tylko rynek najmu, ale także zawiera się więcej transakcji kupna-sprzedaży. Podobnie jest również w tym roku. Jednak ta zwiększona aktywność nie jest w stanie zahamować trendu spadku cen ofertowych.

W październiku po raz kolejny obniżyły się ceny ofertowe w większości z piętnastu analizowanych miast, średnio w ciągu miesiąca o 0,4 punktu procentowego. Największa korekta nastąpiła w Toruniu (-1,2 proc.), Sopocie (-1,1 proc.), Szczecinie (-1,1 proc.) i Warszawie (-1 proc.).

Od października 2010 roku ceny ofertowe mieszkań z rynku wtórnego spadły średnio o 4,7 proc. Najwięcej na wartości straciły mieszkania w Łodzi (-9,3 proc.) i Wrocławiu (-8,2 proc.). Wyższy niż przeciętny spadek nastąpił również w Gdańsku (-6,5 proc.), Poznaniu (-5,1 proc.), Olsztynie (-5,9 proc.), Szczecinie (-5,6 proc.) i Katowicach (-5,2 proc.). Najbardziej stabilne są ceny w Białymstoku i Lublinie, gdzie spadki wynoszą mniej niż 100 złotych na metrze w ciągu roku.

Trudno być optymistą i liczyć na ożywienie na rynku nieruchomości. Tym razem w nie najlepszej sytuacji są zarówno sprzedający, którzy nie mogą liczyć na jakiekolwiek wzrosty cen, ale również kupujący. Po pierwsze patrząc na bardzo niestabilną, a co gorsze trudną do przewidzenia sytuację na światowym rynku finansowym, niełatwo podejmować decyzję o zadłużaniu się na kilkadziesiąt lat. Po drugie również banki udzielają kredytów z coraz większą ostrożnością.

Ceny domów na rynku wtórnym

Zakup domu o powierzchni do 200 metrów kwadratowych to wydatek minimum pół miliona złotych. We Wrocławiu, Krakowie i Poznaniu jest to około 700 tys. zł, a w stolicy już prawie milion.

W większości miast ceny domów do 200 m kw. są porównywalne do zeszłorocznych lub nieco niższe (wyjątek Kraków i Katowice). Koszty zakupu domu pozostają stosunkowo stabilne w porównaniu z cenami mieszkań. Wynika to przede wszystkich z innych zależności między podażą i popytem. Nowych domów jednorodzinnych, w granicach miast, buduje się naprawdę niewiele, przede wszystkim ze względu na wysokie ceny gruntów. W największych polskich aglomeracjach niezwykle trudne i kosztowne jest zrealizowanie marzenia i wybudowanie domu na działce większej niż 500 m kw.

W przypadku dużych, ponad 200-metrowych domów, spadki cen w ciągu ostatniego roku są większe zarówno w ujęciu procentowym jak i kwotowym. Najbardziej, bo niemal o 9 proc., obniżyła się cena ofertowa domu w Krakowie. Również w Warszawie, Poznaniu i Wrocławiu obniżki wynoszą od 3,8 proc. do 4,7 proc.

Mimo stosunkowo niedużej podaży w porównaniu z rynkiem mieszkań i obiektywnych czynników wpływających na wysoki koszt budowy domów w dużych aglomeracjach (koszty działek), w najbliższych miesiącach możemy spodziewać się dalszego spadku cen domów, ze względu na kolejną falę kryzysu, którą z pewnością odczuje również rynek nieruchomości.

Marta Kosińska

Ekspert Szybko.pl

Ceny transakcyjne

Październikowe transakcje w znaczący sposób wpłynęły na kształtowanie się średniej ceny w analizowanym okresie czasowym (sierpień-październik). W porównaniu do raportu sprzed miesiąca, gdzie notowaliśmy jedynie symboliczne spadki cen, obecnie w sześciu na siedem analizowanych miast widoczne są zniżki wynoszące co najmniej 1 proc. w porównaniu do poprzednio analizowanego okresu.

Najwyższe spadki pojawiły się w Poznaniu. Tam średnia cena m kw. spadła o 179 zł - czyli o 3,3 proc. do poziomu 5249 zł za m kw.

Znaczna obniżka jest widoczna w Krakowie, gdzie średnia cena m kw. wynosi 6246 zł, czyli o 2,6 proc. mniej niż w poprzednim zestawieniu. W przypadku Wrocławia (-1 proc.), Warszawy (-1,7 proc.), Łodzi (-1,6 proc.) oraz wspomnianego Poznania i Krakowa obecne stawki transakcyjne są najniższe w tym roku.

Jedynym miastem, które już po raz trzeci z kolei odnotowuje wzrost cen transakcyjnych jest Gdynia. Tym razem średnia cena m kw. wzrosła o 1,6 proc., co jest ewenementem wśród obserwowanych lokalnych rynków.

Chcesz kupić/sprzedać mieszkanie? Przejrzyj oferty w serwisie Nieruchomości INTERIA.PL

Natomiast konsekwentny zjazd cen widoczny jest nadal w Łodzi (3743 zł), gdzie od początku roku m kw. używanego mieszkania spadł o 380 zł, czyli o 9,2 proc.

Nadal najwyższe różnice pomiędzy cenami ofertowymi a transakcyjnymi widoczne są Gdyni (11,1 proc.). Mimo to kupujący coraz częściej akceptują obecny pułap cen ofertowych, o czym świadczy wzrastająca średnia cena transakcyjna. Zaraz za Gdynią plasuje się Kraków (10,6 proc.). W Poznaniu mamy do czynienia z najmniejsza różnicą, wynoszącą 5,2 proc.

Średnia wartość nabywanego mieszkania najniższa jest w Łodzi i wynosi 178,3 tys. zł., natomiast najwyższa w stolicy: 433,6 tys. zł. Dla porównania: sprzedając dwupokojowe mieszkanie w Łodzi, w Warszawie można sobie pozwolić na najtańsze mieszkanie o powierzchni dwudziestu kilku metrów. W pozostałych analizowanych miastach średnie ceny mieszkania mieszczą się w granicach cenowych 260-290 tys. zł.

Marcin Jańczuk

Metrohouse & Partnerzy S.A.

szybko.pl
Dowiedz się więcej na temat: wzrosty | Razem | wzrost cen | rynek nieruchomości | mieszkanie | kredyt | domy | nieruchomości
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »