Rata kredytu z dopłatą niższa niż koszt najmu
Zakup mieszkania na kredyt z dopłatą jest najlepszą alternatywą dla wynajmu mieszkania. W takim przypadku koszt najmu pokrywa nie tylko miesięczną ratę kredytu, ale również czynsz za własne M. Kredytobiorca wyjdzie na swoje także w przypadku, gdy zaciągnie standardowy kredyt w euro, ale pod warunkiem, że posiada wkład własny. Jeżeli jednak zaciągnie standardowy kredyt w złotych na 100 proc. wartości nieruchomości, sporo dopłaci rezygnując z wynajmu.
Expander - Niezależny Doradca Finansowy sprawdził, jak kształtuje się relacja między kosztem wynajmu mieszkania a kosztem zakupu własnego M na kredyt. Porównaliśmy stawki dla trzech miast: Warszawy, Krakowa oraz Wrocławia. Pod uwagę wzięliśmy przeciętny koszt najmu 2-pokojowego mieszkania oraz koszt zakupu mieszkania o powierzchni 50 m.kw. po średniej cenie obowiązującej w danym mieście (według danych portalu szybko.pl), a w przypadku kredytu z dopłatą - po maksymalnej cenie uprawniającej do skorzystania z programu "Rodzina na swoim".
Nawet 250 zł oszczędności przy kredycie z dopłatą
W Warszawie limit ceny wynosi obecnie 7257,50 zł, a więc cena mieszkania to 362 875 zł. Za wynajem 2-pokojowego mieszkania trzeba z kolei zapłacić przeciętnie 2082 zł - wskazują czerwcowe dane szybko.pl. Pierwsza rata preferencyjnego kredytu (30 lat, oprocentowanie 7,37 proc. - przeciętna stawka dla kredytów z dopłatą) na kwotę 362 875 zł wynosi 1531 zł, czyli jest o 551 zł niższa od ceny najmu. Jeszcze więcej można zaoszczędzić w Krakowie, gdzie pierwsza rata kredytu z dopłatą jest aż o 659 zł niższa niż cena wynajmu.
We Wrocławiu zaoszczędzona kwota może nie wystarczyć na opłacenie czynszu za mieszkanie. W Krakowie i Warszawie kredytobiorca powinien bez problemu pokryć z nadwyżki koszt czynszu zwłaszcza, że mieszkania w cenie mieszczącej się w limicie są gorszego standardu i położone w peryferyjnych dzielnicach.
W przypadku kredytu z dopłatą trzeba jednak pamiętać o tym, że dopłaty są wypłacane tylko przez 8 lat. Od dziewiątego roku rata kredytu znacznie wzrośnie.
Przy założeniu utrzymania obecnego oprocentowania wyniosłaby np. w Krakowie 1843 zł. Kolejny problem to konieczność spełnienia rygorystycznych wymagań dotyczących programu "Rodzina na swoim". W rachunku trzeba również uwzględnić to, że mieszkanie mieszczące się w limicie cenowym będzie gorszego standardu, zlokalizowane na peryferiach miastach (wynajmowane będzie prawdopodobnie bardziej atrakcyjne).
Kluczowe waluta i wkład własny
Rozważyliśmy również przypadek zakupu mieszkania na kredyt w euro przy przez osobę posiadająca 25-proc. wkład własny. Przeciętne oprocentowanie takiego kredytu to według danych Expandera 4,73 proc. Mieszkanie, np. z pomocą rodziców, może kupić student będący singlem (nie mógłby skorzystać z programu "Rodzina na swoim").
We wszystkich trzech miastach rata kredytu w euro jest niższa od przeciętnej stawki wynajmu. Nadwyżka to 373 zł dla Warszawy, 364 zł dla Wrocławia i 300 zł dla Krakowa. Ponieważ przyjęliśmy miesięczny koszt czynszu na poziomie 400 zł dla Wrocławia i Krakowa oraz 500 zł dla Warszawy, do pełnego rachunku trzeba będzie dopłacić od 100 zł w Krakowie do 136 zł w Warszawie. Nie jest to znacząca kwota biorąc pod uwagę to, że zamienia się cudze lokum na własne.
Do kredytu w złotych bez wkładu trzeba sporo dopłacić
Nawet ponad 1000 zł kredytobiorca musiałaby natomiast dopłacić rezygnując z wynajmu mieszkania na rzecz zakupu własnego na kredyt w złotych bez wkładu własnego. Przeciętne oprocentowanie takiego kredytu według barometru Expandera wynosi 8,14 proc. W Warszawie miesięczna rata kredytu z naszego przykładu to aż 3071 zł, czyli o 1000 zł więcej, niż wynosi koszt najmu. Do tego trzeba doliczyć jeszcze założone przez nas 500 zł czynszu za własne M.
Katarzyna Siwek, Jarosław Sadowski