Słoneczna Hiszpania wkrótce się zawali?
Rosnące długi publiczne uderzają w Unię Europejską - twierdzi znany ekonomista Nouriel Roubini (profesor Stern School of Business). Teraz - po Grecji - ofiarami recesji staną się Hiszpania, Francja, Włochy, Irlandia i Portugalia. Potwierdzają to ostrzegawcze raporty agencji ratingowej Fitch.
Dług Francji wynosi 454 miliardy euro, Włoch 393 miliardy euro, Niemiec 386 miliardów euro, Wielkiej Brytanii 279 miliardów euro. Doszło do tego, że główny ekonomista EBC Jürgen Stark zagroził obniżką ratingu tych krajów, jeśli dług będzie się powiększać (stało się tak już z Grecją).
Najgorzej - według Nouriela Roubiniego - jest jednak z Hiszpanią (czwarta gospodarka strefy euro), gdzie najgroźniejsza jest mieszanka dwóch czynników - wysokiego bezrobocia i słabości systemu bankowego.
Podobnie kiepsko jest z Portugalią - kraj walczy z bardzo z wysokim deficytem budżetowym (9,3 proc. PKB), co jednak w tym roku może się nie udać. Parlament uchwalił deficyt na 2010 r. na poziomie 8,3 proc. PKB. Co z tego jednak, skoro dług publiczny Portugalii wzrośnie z 76,6 proc. PKB w 2009 r. do 85,4 proc. PKB w 2010 r.
Krzysztof Mrówka
Czytaj także: