Wielka ucieczka ze stolicy. Runie mit centrum finansowego?
Prudential - największa brytyjska firma ubezpieczeniowa - planuje przenosiny do Hongkongu. Firma z Londynu nie akceptuje nowych europejskich przepisów zwanych Regułą Wypłacalności II (Solvency II).
Prudential (działa w W. Brytanii, USA i Azji - tam sprzedaje 45 proc. swoich produktów) ma rynkową wartość 18,4 mld funtów (29 mld dol.). Firma ogłosiła opuszczenie Europy w przypadku przyjęcia od 2014 r. regulacji Unii Europejskiej, co uderzy w spółki ubezpieczeniowe. Solvency II zmusi Prudential do podniesienia kapitału swojej amerykańskiej odnogi - Jackson National Life. Prudential uznał, że bardziej opłacalna, niż taka operacja finansowa, będzie zmiana siedziby poza granice UE.
Akcje Prudentiala są od 2010 r. notowane na giełdach w Hongkongu i Singapurze. Wtedy to firma chciała przejąć tamtejszego rywala branżowego - AIA, co jednak się nie powiodło. Teraz jest najwyższy czas dla brytyjskiego rządu, który może w Prudentialu utracić dojną krowę podatkową i doznać prestiżowej porażki w walce o utrzymanie Londynu w roli globalnego centrum finansowego. Za tym przykładem mogą pójść następni ubezpieczyciele i instytucje finansowe, które już to rozważają. W tej grupie są m.in. banki z Londynu HSBC, Standard Chartered oraz Barclays.
Inny europejski ubezpieczyciel - holenderski Aegon - też planuje emigrację z Unii z uwagi na nowe przepisy. Amerykański oddział - Transamerica - dostarcza 80 procent przychodów. Jasne jest, że Aegon tam się właśnie może przeprowadzić.
Krzysztof Mrówka