Całkiem nowy podatek od dochodu
Czeski minister finansów Eduard Janota pracuje nad wprowadzeniem w swoim kraju nowego podatku dochodowego. Pomysł to nienowy - planował to także poprzednik Janoty, Miroslav Kalousek.
Resort chce wnieść projekt ustawy pod obrady parlamentu na początku nowego roku. Podatek ma wynikać z zupełnie nowej, innej niż teraz, filozofii pobierania danin od obywateli i ma być o wiele prostszy, jak docelowo cały system. Czesi mają w przyszłości płacić jeden podatek od dochodu brutto zamiast obecnego podatku od dochodu i podatku na ubiezpieczenie społeczne. Jak nie liczyć wyniesie on 38,5 proc. Minister planuje zmniejszenie ilości i wysokości ulg. Zlikwidowanych ma być 40 ze 118 ulg dla obywateli i firm (PIT, CIT), w tym ulgi budowlana oraz kolejowa. Pieniądze z nowego podatku trafiać mają w jedno miejsce a nie tak jak jest teraz - w kilka.
Eduard Janota chce też zmniejszyć pensje menedżerom firm państwowych i z udziałem skarbu państwa w sytuacji, gdy przedsiębiorstwa te mają kiepskie wyniki.
Krzysztof Mrówka
Czytaj również:
PKB Czech spadnie w 2010 o 0,5 proc.
Tylko Polacy mają różowe okulary