Interwencja EBC z deklaracjami politycznymi w tle
Wczorajsze bicie rekordów rentowności 10-letnich obligacji włoskich, odcisnęło piętno na wszystkich rynkach światowych. W dniu dzisiejszym obserwowaliśmy obawy inwestorów o powtórkę tego scenariusza.
Inwestorzy postanowili pokazać politykom, że czekają na konkretniejsze decyzje i w dalszym ciągu wycofywali się z rynku. W Grecji toczyły się rozmowy dotyczące objęcia teki premiera rządu przez Lucasa Papdemosa.
Wieść o objęciu przez niego stanowiska premiera rządu oraz o możliwym zaprzysiężeniu już w piątek, powinna pozytywnie wpłynąć na rynki. Równie prawdopodobne wydaje się powołanie rządu technokratów we Włoszech, gdzie do soboty ma zostać zatwierdzony budżet na 2012 rok, tym samym droga do ustąpienia z funkcji premiera przez S.Berlusconiego jest otwarta. A nowym premierem mógłby zostać Mario Monti. Oczywiście samo powołanie tymczasowych rządów, nie uratuje Grecji i Włoch przed niewypłacalnością. Potrzebne są głębokie reformy finansów publicznych.
Problemem stanie się ich przeprowadzenie w tak osłabionym państwie i sfrustrowanym nieudolnością polityczną społeczeństwie. Zapobiec dalszemu topieniu pieniędzy w studni bez dna chcą Francja i Niemcy. Spekuluje się, że przywódcy tych krajów rozmawiali dziś o możliwości zmiany zapisów traktatów unijnych, w celu umożliwienia ewentualnego wykluczenia ze strefy euro państw, nie radzących sobie z zadłużeniem. Groźbie rozłamu w unii walutowej sprzeciwiła się Komisja Europejska wyrażając swoją dezaprobatę i brak akceptacji dla podziałów, do których według niej nie powinno dojść w strefie euro.
Istotnym aspektem ograniczającym spadki w Europie była kolejna ingerencja we włoski rynek długu przez EBC, który przeprowadził skup tamtejszych obligacji. Był to czynnik ograniczający dalszy ciąg lawinowej wyprzedaży i rosnących rentowności włoskich obligacji. Dzięki niej ostatecznie udało się obniżyć oprocentowanie 10 - latek lekko poniżej 7 proc. i uspokoić czasowo inwestorów. Nastrojów nie zmienił także wynik aukcji włoskich 12-misięcznych bonów skarbowych o wartości 5 mld euro, których średnia rentowność wzrosła z 3,57 proc. na ostatniej aukcji, aż do poziomu 6,087 proc.
Zgodnie z wypowiedzią członka zarządu Europejskiego Banku Centralnego - Petera Praeta, interwencje EBC nie mogą być stanem stałym, a jedynie narzędziem opanowania paniki na rynkach.
Z dzisiejszych danych makroekonomicznych poznaliśmy decyzję Banku Anglii o pozostawieniu stóp procentowych na dotychczasowym niskim poziomie 0,5 proc.
Warto zwrócić uwagę na dobre dane z USA, w których liczba wniosków ubiegających się o zasiłek dla bezrobotnych zmalała do 390 tys., wobec spodziewanych 400 tys. Również deficyt handlowy dla Stanów Zjednoczonych pozytywnie zaskakuje spadając o 4 proc. i plasując się najniżej do roku na poziomie 43,11 mld USD.
Jest to wynik lepszy od konsensusu rynkowego. Złożył się na to znaczący wzrost amerykańskiego eksport, który osiągnął poziom 180,36 mld USD, wobec oczekiwanego poziomu 177,87 mld USD. Nieznacznie podniósł się też import z prognozowanego poziomu 222,78 mld USD do 223,47 mld USD.
Kurs pary EUR/USD ustabilizował się na poziomie 1,3620, chwilowo oddalając się od stref wsparcia na 1,3500. Dzięki temu odbiciu kurs USD/PLN z 3,2630 powrócił do poziomu 3,2280 i wydaje się, że będzie się poruszał na zbliżonych poziomach. Natomiast na parze EUR/PLN widać ponowny atak na szczyt 4,4050 po całodniowej konsolidacji w przedziałach 4,3770 - 4,3990.
Sporządziła:
Grażyna Mendrych
DM TMS Brokers SA