Gigantyczne wyłudzenia z SK Banku i Banku Spółdzielczego w Nadarzynie. Oskarżono 11 osób
Akt oskarżenia wobec 11 osób podejrzanych o gigantyczne wyłudzenia z SK Banku i Banku Spółdzielczego w Nadarzynie trafił do sądu - dowiedział się reporter RMF FM Krzysztof Zasada. Prokuratura Regionalna w Warszawie złożyła też wniosek o ukaranie 8 osób, z którymi uzgodniono wcześniej wymiar kar.
Zarzuty dotyczą wyrządzenia szkody majątkowej obu instytucjom finansowym na kwotę prawie 80 milionów złotych. To jednak dopiero część zarzutów. Jak szacują śledczy, suma strat jest wielokrotnie wyższa i wynosi ponad 2,7 miliarda złotych.
Wśród oskarżonych są między innymi byli członkowie zarządu banku z Nadarzyna. Jego prezes usłyszał 23 zarzuty. Cała grupa odpowie między innymi za niedopełnienie obowiązków dotyczących udzielenia spółkom wielomilionowych gwarancji bankowych oraz wielomilionowych kredytów obrotowych.
Dochodziło do tego bez przeprowadzenia odpowiedniej analizy sytuacji finansowej wnioskujących firm, ich zdolności kredytowej oraz możliwości wywiązania się z zobowiązań.
Śledczy ustalili, że zaniżone były między innymi wartości nieruchomości, które były zabezpieczeniem wpisów do hipotek. Jedna z nieruchomości została wyceniona na kwotę prawie 16 milionów złotych, choć jej faktyczna wartość wynosiła ponad 51 milionów złotych.
Akt oskarżenia dotyczy też między innymi rzeczoznawców, prezesów spółek, które wyłudzały kredyty oraz mężczyzny, który miał kierować tym procederem. To Dariusz U., któremu postawiono 27 zarzutów.
Wśród osób, z którymi uzgodniono kary, jest natomiast między innymi Barbara K. To wiceprezes z Nadarzyna, na której także ciąży 27 zarzutów.
Oskarżonym z tej grupy prokuratura zarzuca między innymi doprowadzenie Banku Spółdzielczego do niekorzystnego rozporządzania mieniem wielkiej wartości w związku z udzielonymi kredytami, które zostały przeznaczone na inne cele niż wskazane w złożonych wnioskach oraz zawartych umowach bankowych.
Oskarżonym w tej potężnej aferze grozi do 10 lat więzienia.
Krzysztof Zasada