Polska powinna przetwarzać 50 proc. odpadów komunalnych, a przerabia zaledwie 26 proc.
Dwa lata temu zaktualizowana została ustawa o przetwarzaniu odpadów, w której do polskiego prawodawstwa weszły dyrektywy unijne. Według nich jeszcze w tym roku Polska musi osiągnąć 50-procentowy poziom recyklingu i przetwórstwa odpadów komunalnych. To aż 6 milionów ton śmieci. Obecnie jednak system przetwórstwa i recyklingu śmieci to zaledwie około 26 proc. odpadów. Daleko nam więc do spełnienia unijnych wymagań.
Federacja Przedsiębiorców Polskich (FPP) wzywa więc polski rząd do wcielenia w życie systemu Rozszerzonej Odpowiedzialności Producenckiej (ROP) - którego mechanizm zobowiązuje producentów do stuprocentowego pokrycia kosztów zbierania, transportu, segregacji i przetworzenia odpadów.
- Rozszerzona Odpowiedzialność Producenta oznacza przedłużenie odpowiedzialności producenckiej za odpady, które są wprowadzane na rynek, do końca ich cyklu życia. Ta odpowiedzialność jest przede wszystkim finansowa - ale kształtuje się w zależności od tego, z jakimi odpadami mamy do czynienia - powiedziała serwisowi eNewsroom Sylwia Szczepańska, dyrektor ds. dialogu Federacji Przedsiębiorców Polskich (FPP).
- W polskim systemie śmieciowym mamy do czynienia z dwoma rodzajami odpadów. Po pierwsze są to opakowania po napojach - butelki PET, puszki aluminiowe i butelki szklane. Ich przetwarzanie powinno w dużej części opierać się na skutecznym, jednolitym, scentralizowanym i porządnie działającym systemie kaucyjnym. Taki system musimy w Polsce wprowadzić - przy zaangażowaniu i wsparciu finansowemu producentów - dodała.
- Drugi rodzaj śmieci to odpady opakowaniowe, które są i powinny pozostać przetwarzane w obecnie obowiązującym systemie komunalnym. W tym przypadku odpowiedzialność producenta powinna obejmować finansowanie tego systemu oraz pilnowanie jakości i ilości wprowadzanych do niego odpadów. To powinno być odpowiednio rozliczane w dokumentach sprawozdawczych. Te dwie kwestie - system kaucyjny i odpowiedzialność producentów za odpady opakowaniowe - mogą zbliżyć nas do wywiązania się z unijnych zobowiązań - podkreśliła Szczepańska.
Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze