W połowie maja włoska firma poinformowała, że nie obejmie 2,3 mln akcji serii D1 i D2 Pekpolu i nie wniesie do spółki telewizyjnego przedsiębiorstwa. Oficjalnym powodem było wygaśnięcie umowy inwestycyjnej. Innym - nowa koncepcja finansowania medialnych przedsięwzięć.
- Dysponujemy środkami na finansowanie telewizyjnych stacji. Mamy wsparcie włoskich banków Simest oraz UniCredito - powiedział wczoraj V. Hemsi. - Poważnie myślimy o notowaniu naszych akcji na GPW. Sądzę, że może to nastąpić w ciągu 6 do 8 miesięcy - dodał.
Na razie nie wiadomo, jakiej wielkości środki zamierza pozyskać Fincast z rynku. - W tej sprawie doradzają nam firma Akces i CDM Pekao - poinformował V. Hemsi. Prowadzone są obecnie negocjacje, mające na celu pozyskanie dla telewizji inwestora branżowego. - Rozmawiamy z kilkoma podmiotami, zarówno krajowymi, jak i międzynarodowymi - powiedział V. Hemsi.
Należąca do Fincast stacja Tele5 zamierza do końca roku zdobyć 1,5% polskiej widowni i taki sam udział w rynku reklamy telewizyjnej. Docelowo chce mieć 5-proc. udział w rynku.
Obecnie największym udziałowcem Fincastu jest, należący w całości do V. Hemsiego, Eurocast Italia (dysponuje 59,4% kapitału). Pozostali akcjonariusze Fincastu to włoska agencja inwestycji zagranicznych Simest (20,8%) i Mediafin (19,8%).
