Na ten cel Orlen chce wydać kilka miliardów złotych. "Analizujemy kilkadziesiąt miejsc"
Orlen analizuje kilkadziesiąt lokalizacji pod budowę biometanowni i rozważa realizację projektów własnych z partnerami zewnętrznymi - przekazało PAP biuro prasowe koncernu. Na rozwój biogazowni firma miała wydać kilka miliardów zł, ale zrewiduje te plany, aktualizując strategię - dodano.
Orlen poinformował PAP, że chce rozwijać produkcję biometanu jako w pełni odnawialnego zamiennika gazu ziemnego stosowanego do tankowania pojazdów. "Trwają analizy kilkudziesięciu potencjalnych lokalizacji dla przyszłych instalacji biometanowych. Rozważane jest również połącznie planowanych projektów własnych we współpracy z partnerami zewnętrznymi" - podało biuro prasowe.
Przypomniało jednocześnie, że obowiązująca strategia Orlenu zakłada osiągnięcie do 2030 r. produkcji 1 mld m sześc. biogazu rocznie (ekwiwalent ok. 0,6 mld m sześc. biometanu) na potrzeby Grupy Orlen.
"Zgodnie z obowiązującą strategią, do 2030 r. Orlen planował przeznaczyć kilka miliardów złotych na rozwój biogazowni. Założenia te będą rewidowane w ramach aktualizacji strategii" - zwróciła uwagę spółka. Orlen zaznaczył, że będzie rozwijał instalacje do wytwarzania biometanu, a nie tylko biogazu.
"W przypadku nabycia funkcjonujących biogazowni lub ich zintegrowanych części, uruchamiane są projekty polegające na rozbudowie do instalacji pożądanych, tj. biometanowni lub instalacji bioLNG (instalacji do skraplania biometanu)" - wskazano, przyznając, że decyzję o ewentualnych inwestycjach uzależniona będzie od wyników "wielowymiarowej analizy przedsięwzięcia, w tym także kluczowych uwarunkowań lokalnych".
Orlen wymienił wśród nich: dostęp do substratu, możliwość i warunki przyłączenia do sieci gazowej czy nastawienie społeczności i lokalnych władz. "Dużą szansą jest również rozwijający się rynek biogazu w Polsce, ponieważ zwiększa to możliwości dostaw biometanu na potrzeby Grupy Orlen" - zaznaczyła spółka.
Z informacji przekazanych przez Orlen wynika, że najbardziej zaawansowanym projektem jest budowa biometanowni w Głąbowie, której uruchomienie zaplanowano na pierwsze półrocze 2025 r. "Budowa biogazowni jest także planowana w zakładzie produkcyjnym Orlen Południe w Jedliczu. Zgodnie z ogłoszonym postępowaniem przetargowym wykonawca ma zostać wybrany na początku 2025 r." - dodała spółka. Zastrzegła jednak, że nie informuje o szczegółach innych projektów ze względu na zobowiązania do zachowania poufności.
To też ta inwestycja była ogłoszona w 2022 r. jako jednak z pierwszych, którą zrealizuje Orlen w ramach rozwoju segmentu biometanowni. Jak informował ówczesny prezes koncernu Daniel Obajtek, zakład w Głąbowie miał kosztować ok. 180 mln zł i miał wystartować pod koniec 2024 roku.
Koncern przekazał także dane o tym, ile biogazu produkują biogazownie, które Grupa kupiła w 2022 r. w Rawie Mazowieckiej, Jeżewie i miejscowości Wojny-Wawrzyńce w gminie Szepietowo. Orlen przekazał, że produkcja tych biogazowni wynosi łącznie ok. 20 mln m sześc. rocznie.
"Orlen prowadzi zaawansowane prace projektowe zmierzające do rozbudowy biogazowni w Wojnach-Wawrzyńcach, której planowana roczna wydajność wyniesie min. 6,8 mln m sześc. biometanu skraplanego do finalnego produktu bioLNG, co oznacza wzrost mocy produkcyjnych o 70 proc." - poinformował Orlen.
Koncern zwrócił uwagę, że do realizacji Narodowego Celu Wskaźnikowego będzie potrzebny zarówno biometan wytwarzany samodzielnie, jak i pozyskiwanego od innych podmiotów. "Rozwój tego segmentu wymaga przejrzystego otoczenia prawnego, m.in. usprawnień w procesach inwestycyjnych, gwarancji przyłączenia biometanowni do sieci gazowej, a także możliwości wykorzystania biometanu wytworzonego w Polsce jako samoistnego paliwa lub mieszanki z LNG w transporcie i zaliczenia go do NCW, co musi być poprzedzone opracowaniem krajowych wymagań jakościowych dla tego rodzaju paliwa" - wskazano.