Ugoda z Eureko w sprawie PZU jest już blisko

Ugoda z Eureko w sprawie PZU jest już blisko. Może zostać zawarta do terminu walnego zgromadzenia, ale niewykluczone, że przesunie się o kilka dni - powiedział dziennikarzom Jan Bury, wiceminister skarbu. Eureko odmówiło komentarza w sprawie negocjacji do czasu ich zakończenia.

Bury powiedział w środę dziennikarzom, że resort skarbu "zbliża się do finiszu negocjacji z Eureko". "Umowa może być zawarta do terminu walnego (do 25 września - PAP), ale może się kilka dni przesunąć. Pomaga nam to, że sytuacja Eureko jest teraz inna. Kryzys finansowy sprzyja tym rozmowom" - dodał.

Pytany o ewentualny debiut giełdowy PZU powiedział, że nie jest wykluczone, iż ubezpieczyciel trafi na giełdę, ale na pewno nie w najbliższym czasie. "Niewykluczone, że mogłoby to nastąpić w przyszłym roku" - powiedział.

Środowa "Rzeczpospolita" podała, że priorytetowym warunkiem ugody jest docelowo wyjście kapitałowe Eureko z PZU. W zamian za gotówkę Holendrzy mają się zgodzić na rezygnację z obietnicy zakupu od rządu dodatkowego pakietu akcji PZU (21 proc.). Pieniądze na spłatę Eureko mają pochodzić wyłącznie z dywidendy z zysku i z kapitałów polskiego ubezpieczyciela.

Reklama

"Nie jestem stroną tych rozmów, ale z tego co wiem, jedna z intencji MSP była taka, żeby rozstanie było całościowe" - poinformował Bury. Wiceminister dodał, że rozmowy trwały długo m.in. po to, by proces przebiegł bez zachwiania rynkiem finansowym.

Pod koniec lipca Ministerstwo Skarbu przedłużyło do końca września negocjacje ugodowe z Eureko w sprawie PZU. Resort wówczas podał, że brak wypłaty dywidendy i podziału zysku z lat ubiegłych na Walnym Zgromadzeniu Akcjonariuszy PZU w dniu 29 lipca nie przeszkodzi w rozwiązaniu sporu do końca września. "Strony ustalają koniec września jako ostateczną i nieodwołalną datę zakończenia negocjacji" - zaznaczyło wówczas MSP.

Między Eureko i resortem skarbu trwa wieloletni konflikt dotyczący realizacji umowy prywatyzacyjnej PZU z 1999 r., m.in. w kwestii giełdowego debiutu i kupna kolejnego pakietu 21 proc. akcji ubezpieczyciela. Szkody poniesione z tytułu niewykonania umowy prywatyzacji PZU Eureko oszacowało na ok. 35,6 mld zł, nie licząc kosztów postępowania i ewentualnych należnych odsetek.

19 marca br. przed sądem gospodarczym w Warszawie nie doszło do zawarcia ugody pomiędzy Eureko i SP. Obie strony zadeklarowały chęć powrotu do postępowania pojednawczego. Pełnomocnik MSP w sprawie z Eureko Marek Miller podkreślał wówczas, że najlepszym sposobem rozwiązania sporu jest ugoda zawarta przed polskim sądem. Zaznaczył jednak, że nie na warunkach przedstawionych w połowie stycznia przez Eureko.

Firma domagała się, aby MSP sprzedało jej 21 proc. akcji PZU po 116,5 zł za akcję, nie później niż do końca marca 2009 roku. Według Millera, MSP proponuje nową próbę osiągnięcia porozumienia w oparciu o rozliczenie nakładów rzeczywiście poniesionych przez Eureko.

Do SP należy 55,09 proc. akcji PZU, a do Eureko 33 proc. minus jedna akcja. Pozostali akcjonariusze mają 12,8 proc. akcji PZU.

Czytaj również:

Eureko uratuje Grada przed dymisją?

Czy spadnie głowa... Grada?

Jest szansa na 15 mld dywidendy z PZU

Zysk netto grupy PZU w I połowie 2009 r. wzrósł

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: PZU SA | ugoda | Bury | sprawy | dywidenda | MSP | resort | wiceminister | Eureko | skarbu | Jan Bury
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »