Chavez straszy rynek

Lepsze dane z największych światowych gospodarek oraz obawy o stronę podażową rynku windowały w mijającym tygodniu ceny surowców.

Lepsze dane z największych światowych gospodarek oraz obawy o stronę podażową rynku windowały w mijającym tygodniu ceny surowców.

W pierwszej jego połowie miedź kontynuowała wzrosty z biegłego tygodnia przedłużając serię wzrostową do 5 dni. Tak silna zwyżka jest wynikiem obaw o kurczące się zapasy tego surowca, tym bardziej, że fatalna pogoda w Chinach obniżyła wydobycie oraz utrudniła transport. Niemniej, w środę inwestorzy postanowili w końcu zrealizować część zysków, do czego okazją było otwarcie giełdy w Szanghaju po tygodniowym święcie.

Powstała w tym czasie różnica (spread) pomiędzy kontraktami na miedź notowanymi w Państwie Środka oraz na giełdzie w Londynie skusiła fundusze hedgingowe do arbitrażu, co pociągnęło cenę na londyńskiej LME o ponad 2 proc. w dół. Końcówka tygodnia jednak znów byłą wzrostowa dzięki poprawie nastrojów na giełdach azjatyckich i tona miedzi podrożała w ujęciu tygodniowym o 0,8 proc. Silniejszą zwyżkę widzieliśmy na wykresie ropy, chociaż jej zapasy w Stanach rosną od ponad tygodnia. Wpłynęła na nią wypowiedź Hugo Chaveza, który zagroził poważnym zmniejszeniem eksportu ropy do Stanów, jeśli te nie zakończą swojej wojny ekonomicznej.

Reklama

Prezydent Wenezueli za jej objaw uznał pozew Exxon Mobil przeciwko monopolowi wydobywającemu ropę w jego kraju. Wtorek i środa przebiegły pod dyktando lekkich spadków, jednak od czwartku ropa znów drożała po dobrych danych makro z Japonii i Stanów Zjednoczonych. Tydzień kończy zwyżką o ponad 4 proc. na poziomie powyżej 95,00 USD za baryłkę. Potaniało natomiast złoto, które przy rosnących cenach akcji staje się mniej atrakcyjne. Cena jego uncji spadła do poziomu 900 USD, gdzie skutecznie broniła się do końca tygodnia.

Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o inwestowaniu, zapytaj doradcy OpenFinance Niniejszy dokument jest materiałem informacyjnym. Nie powinien być rozumiany jako materiał o charakterze doradczym oraz jako podstawa do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji i mogą ulec zmianie bez zapowiedzi. Open Finance nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie niniejszego opracowania.

Open Finance
Dowiedz się więcej na temat: strasz | straszenie | ceny surowców | chavez
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »