Ile kosztuje była żona?

Listę dziesięciu najdroższych rozwodów w minionym ćwierćwieczu przygotował amerykański magazyn gospodarczy "Forbes".

Publikację przewidziano na sobotę wieczorem. Agencja dpa pisze, że wśród "faworytów" znajdują się gwiazdor pop Neil Diamond i zawodowy koszykarz Michael Jordan.

Rozwód z producentką telewizyjną Marcią Murphey kosztował Diamonda 150 milionów dolarów. Piosenkarz uważa jednak, że rozwiązanie 25-letniego małżeństwa było warte każdego centa.

Suma, jaką Jordan będzie musiał zapłacić za rozstanie się ze swą małżonką Juanitą po 18 latach małżeństwa nie została jeszcze wynegocjowana, ale "Forbes" przypuszcza, że może to być najdroższy rozwód wszech czasów.

Reklama

W zeszłym roku rozpadły się m.in. małżeństwa Britney Spears i Kevina Federline'a, Paula McCartneya i Heather Mills oraz gwiazdy Hollywood Reese Witherspoon z Ryanem Phillippe.

W POLSCE DROGIE ROZWODY

Wskaźnik rozwodów sięga w Polsce 1,2 na 1000 mieszkańców. Nie wynika to z naszych zapatrywań co do instytucji rozwodu, ale raczej z braku pieniędzy na jego usankcjonowanie.

Nieco niższy wskaźnik rozwodów ma tylko Słowenia (1,1), ale Słoweńcy zawierali też znacznie mniej małżeństw od Polakow - tylko 3,5 na 1000 mieszkańców, gdy tymczasem w Polsce wskaźnik małżeństw sięgał 5,1. W obecnych krajach Unii Europejskiej wskaźnik rozwodów sięga 1,9 na 1000 mieszkańców - podał dla porównania Eurostat. Jedynym krajem w Europie, którego mieszkańcy w ogóle się nie rozwodzą, jest Malta, gdzie po prostu rozwody są zakazane! Najwyższe wskaźniki rozwodów odnotowano natomiast w Estonii i na Litwie - bo aż 3,2 na 1000 mieszkańców.

Uwaga na koszty!

Przyczyna takiego a nie innego kształtowania się wskaźnika rozwodów w Polsce tkwi - jak się wydaje - w procedurze rozwodowej i kosztach, jakie niesie ze sobą rozwód. Sprawy rozwodowe należą do najdroższych spraw sądowych. Nie ma stałej, z góry określonej opłaty za sprawę rozwodową. Sąd w każdym przypadku ustala indywidualnie wysokość wpisu i kosztów końcowych, w zależności od możliwości finansowych stron, z czego wynika, że opłata za rozwód uzależniona jest od możliwości finansowych stron procesu.

Jeśli jest się w trudnej sytuacji finansowej, można ubiegać się o zwolnienie z kosztów sądowych rozwodu. Jeśli w grę wchodzi orzekanie o winie, spór o opiekę nad dziećmi, alimenty lub podział majątku, to należy się zdecydować na adwokata, który pomoże napisać pozew i będzie reprezentował na sali sądowej. Stawka za adwokata jest zawsze negocjowana i zależy od stopnia komplikacji sprawy rozwodowej.

Można podać dla przykładu, że rozwód bez orzekania o winie bezdzietnego małżeństwa kosztuje u adwokata ok. 2 tys. zł (dane z Warszawy).

Najdrożej z orzekaniem o winie

Powód? W takich sprawach przeprowadza się postępowanie dowodowe. Za taki rozwód adwokat zażąda ok. 3 tys. zł, a jeżeli małżonkowie spierają się o władzę rodzicielską - nawet ok. 5 tys. zł. I trzeba jeszcze doliczyć koszty sądowe.Opłaty sądowe wg. obecnego stanu prawnego oplata sadowa jest stała i wynosi 600 zl. W przypadku orzeczenia rozwodu na zgodny wniosek stron i bez orzekania o winie Sąd po uprawomocnieniu się wyroku połowę tejże opłaty zwróci.

Bez winy taniej...

W przypadku rozwodu bez orzekania o winie kosztami sądowymi obarczone są obie osoby (strony), ale nie zawsze po równo, w zależności od zarobków. Jeśli sąd orzeka o winie, koszty rozwodu ponosi osoba winna.Można wraz z pozwem złożyć wniosek o zwolnienie z kosztów sądowych i przyznanie adwokata z urzędu. Sąd może zwolnić z części, a nawet z całości kosztów, jeśli osoba znajduje się w naprawdę trudnej sytuacji (np. utrzymuje się z zasiłku lub ma na utrzymaniu kilkoro dzieci).

Rozwód jak z filmu

Procedura rozwodowa w Polsce nie przypomina tej z amerykańskich filmów, gdzie na progu staje goniec z plikiem dokumentów do podpisu, a rozwiązać małżeństwo można w kilka dni.

W "optymistycznym" wariancie (dwie sprawy, sąd w małej miejscowości) jest to około 6 miesięcy. Niekiedy sprawy rozwodowe ciągną się jednak latami i to nie zawsze z winy małżonków. Najgorzej jest wówczas, gdy rozwodzący się zamieniają salę sądową w pole bitwy i walczą do upadłego o każdy drobiazg, byle tylko na krok nie ustąpić...

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: małżeństwa | "Forbes" | rozwód | żona | Forbes | opłaty
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »