Polakom gratulujemy Żywca
Mieszkańcy Żywca mogą składać wnioski o dofinansowanie ( w 70 proc.) zakupu ekologicznych kotłów grzewczych. Realizacja programu poprawy stanu powietrza potrwa osiem lat - poinformował rzecznik magistratu żywieckiego Tomasz Terteka.
Pomimo iż miasto leży u stóp Beskidów, dopuszczalne stężenia zanieczyszczeń są w nim często znacznie przekroczone. Zimą ubiegłego roku Centrum Zarządzania Kryzysowego wojewody śląskiego apelowało wręcz, by dzieci oraz osoby z dolegliwościami układu krążenia i oddechowego na jakiś czas zrezygnowały z długich spacerów.
Terteka powiedział, że wśród mieszkańców przeprowadzono ankietę. Żywczanie opisywali, jakiego opału używają i jakie ogrzewanie w ich mieszkaniu byłoby najlepsze pod względem ekologicznym i finansowym.
Jak wynika z ankiet, by zniwelować stężenie pyłu i dwutlenku węgla w powietrzu, należy wymienić systemy grzewcze w 1,2 tys. budynków - domach mieszkalnych i obiektach użyteczności publicznej. Osiągnąć to można poprzez przyłączenia do sieci ciepłowniczej, wymianę pieców np. na kotły gazowe lub olejowe, ocieplanie ścian, wymianę okien, a także wykorzystanie odnawialnych źródeł energii.
Terteka zaznaczył, że obecnie wnioski o dofinansowanie zakupu nowoczesnych kotłów składać można już w magistracie i siedzibie Miejskiego Zakładu Energetyki Cieplnej "Ekoterm".
- Mieszkańcy mogą występować o dofinansowanie w wysokości do 70 procent kosztu zakupu. Kwota nie może jednak przekraczać 8 tysięcy złotych - dodał.
Według rzecznika magistratu, program zakłada również podłączenie większości spośród 1,2 tysiąca budynków ujętych w ankiecie do scentralizowanej sieci ciepłowniczej, a także przeprowadzenie termoizolacji ścian nieocieplanych obiektów.
Program zakłada także większe niż dotąd wykorzystywanie odnawialnych źródeł energii, jak kolektory słoneczne i pompy cieplne.
- Przedsięwzięcie będzie kosztowało blisko 30 milionów zł. Właściciele budynków, którzy przystąpią do realizacji ekologicznego programu, pokryją tylko około 30 procent kosztów inwestycji. Pozostała część będzie pochodzić z dotacji z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i zaciągniętych przez miasto pożyczek - powiedział Terteka.
Zanieczyszczeniu powietrza w Żywcu sprzyja przede wszystkim położenie geograficzne. Miasto leży w kotlinie, przez co naturalna wymiana powietrza jest ograniczona. Niekorzystny wpływ ma fakt, że większość żywczan mieszka w domach jednorodzinnych, które nie są podłączone do centralnej sieci grzewczej. Z oszczędności często palą w kotłach węglem niskiej jakości. Niebagatelne znaczenie ma także spora liczba niewielkich zakładów przemysłowych, w których funkcjonują przestarzałe kotłownie.