Sapard ruszy
Unia Europejska przedstawiła w piątek Polsce swoje stanowisko na negocjacje członkowskie w rolnictwie. Brakuje w nim najistotniejszego elementu - czy i ile dopłat bezpośrednich dostaną polscy rolnicy.
Unia Europejska przedstawiła w piątek Polsce swoje stanowisko na negocjacje członkowskie w rolnictwie. Brakuje w nim najistotniejszego elementu - czy i ile dopłat bezpośrednich dostaną polscy rolnicy. Decyzja w tej sprawie zapadnie dopiero na początku listopada.
Wspólne stanowisko Piętnastki zawiera -techniczne- propozycje wprowadzenia uproszczonego systemu dopłat. Jeśli więc w końcu rządy unijne zdecydują, żeby przyznać nowym członkom częściowe dopłaty, już teraz proponują, żeby wypłacać je wszystkim posiadaczom gospodarstw rolnych w wysokości wprost proporcjonalnej do powierzchni użytków rolnych. System ten miałby najpierw obowiązywać przez trzy lata, a następnie można by go przedłużać dwukrotnie o rok.
Komisja podkreśla, że - dopóki państwa członkowskie nie postanowią inaczej - na stole jest nadal jej propozycja, żeby przyznać nowym członkom 25 proc. należnych dopłat w pierwszym roku członkostwa i stopniowo podnosić ten odsetek do 100 proc. w 2013 r.
Komisja Europejska podpisała akredytację Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa do wykorzystania pieniędzy z programu Sapard - poinformował rzecznik komisarza UE ds. rolnictwa Franza Fischlera, Gregor Kreuzhuber. W ramach programu Sapard, Polska ma w tym roku otrzymać ok. 50 mln euro; łącznie z niewykorzystanymi środkami za lata ubiegłe jest to ok. 100 mln euro.