​Jak punkty karne wpływają na cenę OC

Z powodu punktów karnych za wykroczenia drogowe brytyjscy kierowcy płacą łącznie o 159 milionów funtów drożej za swoje ubezpieczenia - wynika z najnowszego raportu firmy Compare the Market. Powtarzające się wykroczenia drogowe oznaczają większe ryzyko spowodowania wypadku i droższą polisę. W Polsce rząd pracuje nad powiązaniem składek za polisy OC z punktami karnymi.

 Z sondażu przeprowadzonego przez Porówneo wynika, że blisko 55 procent właścicieli aut popiera tę ideę - tak by kierowca, który jeździ bezpiecznie mógł taniej zapłacić za polisę. 

W Polsce sporo obaw kierowców budzi jednak sposób w jaki ubezpieczyciele powiążą liczbę punktów karnych z cenami polis. Zaniepokojeni obawiają się podwyższania cen OC już za drobne wykroczenia np. złe parkowanie. Brytyjski system pokazuje jednak, że tak być nie musi.

- W praktyce firmy ubezpieczeniowe biorą pod uwagę nie same punkty, ale rodzaj i liczbę wykroczeń drogowych. Jeżeli są one poważne, jest ich dużo lub powtarzają się - kierowca drożej płaci za ubezpieczenie wyjaśnia Wojciech Rabiej, prezes porównywarki ubezpieczeń Porówneo.

Reklama

- Z badań Stowarzyszenia Brytyjskich Ubezpieczycieli (ABI) wynika, że kierowcy z punktami karnymi na koncie powodują więcej wypadków drogowych częściej zgłaszają szkody ze swoich polis, niż bardziej ostrożni użytkownicy dróg. W tym systemie dobrzy kierowcy nie "zrzucają się" na tych niefrasobliwych - dodaje.

Najnowsze analizy Compare the Market pokazują, że w Wielkiej Brytanii zgromadzenie trzech punktów karnych ma niewielki wpływ na cenę polisy, jednak już sześć i więcej punktów jest dużo bardziej kosztowne.

W pierwszym przypadku cena ubezpieczenia wzrasta ze średniej składki 700 funtów - do 705 funtów. Z kolei w drugim przypadku, tj. między trzy a sześć punktów karnych, średnia składka rośnie o ponad 200 funtów - do 937 funtów.

Pokazuje to, że ubezpieczyciele traktują kierowców z dwoma wykroczeniami drogowymi na koncie jako bardziej ryzykownych niż tych z jednym wykroczeniem. Przy kolejnych punktach karnych - cena polisy rośnie, sięgając średniej składki 1009 funtów dla tych którzy zgromadzili 12 punktów karnych. Po przekroczeniu tego pułapu w Wielkiej Brytanii odbierane jest prawo jazdy.

Generalnie brytyjscy ubezpieczyciele dzielą wykroczenia drogowe w zależności od realnego wpływu na ryzyko spowodowania wypadku. I tak przekroczenie prędkości nie jest traktowane tak surowo jak wykroczenie za jazdę po alkoholu.

Z kolei wykroczenie, które miało miejsce trzy miesiące temu, będzie miało większy wpływ na ubezpieczeniową składkę, niż to które wydarzyło się dwa i pół roku temu. Firmy ubezpieczeniowe wezmą również pod uwagę mandat i punkty karne za rozmowę przez trzymany w ręku telefon, podczas kierowania autem*.

W końcu minionego roku Porówneo przeprowadziło sondaż w którym zapytało polskich kierowców o ich opinię na temat powiązania punktów karnych z ceną ubezpieczenia auta**.

Wyniki badania pokazują, że blisko 55 procent właścicieli pojazdów w Polsce popiera ideę udostępniania ubezpieczycielom informacji o punktach karnych kierowcy i uwzględniania jej przy wyliczaniu składki za polisę komunikacyjną. Przeciwny temu jest jednak co czwarty z badanych.

- Takie wyniki badań sugerują, że połowa polskich kierowców uważa, że jeździ bezpiecznie i co za tym idzie prawdopodobnie zapłaciliby mniej niż osoby popełniające wykroczenia na drodze. Z drugiej strony może niepokoić, że  jeden na czterech kierowców prawdopodobnie zdaje sobie sprawę, że jeździ ryzykownie co może przełożyć się na wyższą składkę dla niego u ubezpieczyciela - mówi Wojciech Rabiej, szef Porówneo.

Zwolennikami udostępniania ubezpieczycielom informacji o liczbie punktów karnych są głównie 30 i 40 letni mężczyźni, wywodzący się z kadry kierowniczej i pracowników umysłowych wyższego szczebla, zamieszkali w dużych miastach.

W grupie przeciwników są zaś przede wszystkim osoby w wieku 60+, o wykształceniu podstawowym, zamieszkujące w północno-wschodniej Polsce, sporadycznie korzystające z internetu. Natomiast wśród 20 procent niezdecydowanych są osoby rzadko korzystające z internetu, jak również bezrobotni i osoby bez prawa jazdy.

BIZNES INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami

Porówneo, to firma łącząca w innowacyjny sposób usługi porównywania ubezpieczeń z usługami agenta ubezpieczeniowego.

_______________________

*Brytyjscy kierowcy są prawnie zobowiązani do informowania ubezpieczycieli o liczbie punktów karnych na swoim koncie. Ukrywając te informacje, kierowca ryzykuje, że jego polisa zostanie uznana za nieważną - co pociąga za sobą ryzyko kolejnych punktów karnych oraz sankcje za jazdę nieubezpieczonym autem. Próba ukrycia historii punktów traktowana jest również jako złożenie fałszywego oświadczenia i może prowadzić do problemów przy zgłoszeniu szkody. W skrajnych przypadkach ubezpieczyciel może nawet odmówić wypłaty.

** badanie typu Omnibus przeprowadzone zostało między 6 a 12 listopada 2020 roku - metodą wywiadów bezpośrednich, ze wspomaganiem komputerowym (CAPI) - na ogólnopolskiej próbie losowej 1000-osobowej, reprezentatywnej dla ludności Polski w wieku 15 i więcej lat.

Pełna treść pytania: Jedną z informacji pozwalających bardziej precyzyjnie wyliczyć składkę za polisę komunikacyjną jest informacja dotycząca punktów karnych zgromadzonych na koncie przez danego kierowcę. Statystyki pokazują, że osoby z wyższą liczbą punktów karnych powodują więcej wypadków. Firmy ubezpieczeniowe w Polsce nie mają dziś dostępu do bazy danych z informacjami o punktach karnych. Czy Pani/a zdaniem ubezpieczyciele powinni mieć dostęp do tych danych, tak by brać je pod uwagę przy wyliczaniu składki za ubezpieczenie dla konkretnego kierowcy?

 

 

 
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »