Spis treści:
"W tym tygodniu detaliczne ceny paliw zanotowały wyraźny spadek. Najmocniej, aż o 7 groszy, potaniała benzyna E10, która kosztuje aktualnie 5,99 zł/l. Koszt tankowania oleju napędowego obniżył się o 5 groszy i litr tego paliwa jest średnio wyceniany na 6,09 zł" - wyliczają analitycy portalu e-petrol i dodają, że mimo wchodzącego w życie unijnego embarga na dostawy gazu płynnego z Rosji, mniej płacimy też za autogaz. Jego cena spadła o 3 grosze do poziomu 3,15 zł/l.
Warto jednak pamiętać - na co zwracają uwagę Jakub Bogucki i Grzegorz Maziak z e-petrol - że skutki zmiany kierunków dostaw LPG paliwa zostały rozłożone w czasie. Eksperci wskazują, że od wakacji detaliczne notowania LPG wzrosły o kilkadziesiąt groszy.
Benzyna i olej napędowy tańsze niż przed rokiem; autogaz jednak podrożał
W podobnym tonie komentują cenową sytuację na paliwowym rynku analitycy biura paliwowego Reflex. "Mimo lekkiego wzrostu cen paliw na części stacji, który notujemy na koniec tygodnia, podczas świątecznych wyjazdów za benzynę i diesla będziemy płacić mniej niż przed rokiem. Bezołowiowa 95 jest tańsza o 27 groszy, benzyna 98 jest tańsza o 9 groszy, a diesel o 34 grosze na litrze. Wyjątkiem jest autogaz, który jest blisko o 25 groszy na litrze droższy na litrze niż w grudniu ubiegłego roku" - napisali Urszula Cieślak, Rafał Zywert z biura Reflex.
Cena ropy pozostaje stabilna
Taniejące pod koniec br. paliwa to efekt sytuacji na rynku ropy naftowej. Cena surowca ustabilizowała się i na razie, poza oczywistymi zagrożeniami geopolitycznymi, nie ma przesłanek do jej wzrostu.
"Według najnowszych prognoz, które pojawiały się w ostatnich dniach ropa nie powinna w nadchodzącym roku drożeć - choćby popyt ze strony rynku chińskiego pozostanie słabszy, niż zakładano wcześniej. CNPC Economics & Technology Research Institute sugeruje, że zużycie ropy naftowej w Chinach osiągnęło maksimum w 2023 r. na poziomie 399 mln ton (około 8 mln baryłek dziennie) i ma spaść o 1,3 proc. w 2024 r" - komentują analitycy e-petrol i dodają, że także agencja Fitch ocenia, że popyt na ropę naftową w przyszłym roku prawdopodobnie będzie umiarkowany. Średnie ceny ropy naftowej w 2025 roku wyniosą 70 USD za baryłkę, a to za sprawą spowolnienia wzrostu popytu i wyższej produkcji z krajów spoza OPEC+, co doprowadzi do nadpodaży.
Jednak prawdziwym rynkowym "szokiem" mogłaby się okazać decyzja o zaostrzeniu ograniczeń cenowych na rosyjską ropę. Mowa o obniżeniu obecnego pułapu 60 USD za baryłkę do około 40 USD lub nawet wprowadzenie całkowitego zakazu dostaw rosyjskiej ropy. Eksperci e-petrol przypominają jednak za agencją Bloomberg, że w tej sprawie "rozmowy trwają, ale nie osiągnięto konsensusu".
***