Strategia przed NWZA
Czy nowy kodeks handlowy przerwie konflikt w PZU?
Oczywiście, że pójdziemy na to WZA bardzo dobrze przygotowani. Prawnicy dokładnie analizują
sytuację - powiedział PG Michał Nastula przedstawiciel konsorcjum Eureko i BIG BG. Dodał
jednocześnie, że obecnie skonfliktowani właściciele PZU, skarb państwa oraz konsorcjum Eureko i BIG
Banku Gdańskiego, nie prowadzą żadnych rozmów. Nastula nie spodziewa się również żadnego
przełomu podczas kolejnej odsłony nadzwyczajnego walnego zgromadzenia akcjonariuszy PZU, która
ma się odbyć w najbliższy poniedziałek. Myślę, że tak jak to miało miejsce ostatnio spotkamy się na
chwilę i rozejdziemy - powiedział Michał Nastula.
Nikt nie ma jednak wątpliwości, że bardzo dramatyczny przebieg będzie miało NWZA, które skarb
zamierza zwołać na 8 stycznia. Fakt, że ma się ono odbyć po Nowym Roku, nie jest przypadkowy (plany
resortu media ujawniły już kilkanaście dni temu).
Otóż od 1 stycznia 2001 r. wchodzi w życie nowy kodeks handlowy, którego przepisy być może pozwolą
- a na pewno ułatwią - resortowi pozbyć się skonfliktowanego z nim zarządu, na którego czele stoi Jerzy
Zdrzałka. Rzecz dotyczy tzw. głosowania grupami nad składem rady nadzorczej firmy.
Nowy kodeks handlowy uściśla obowiązujące przepisy tak, że będą one korzystne dla resortu, pozwolą
bowiem ominąć przepisy statutu PZU, który jest tak skonstruowany, że mimo zdecydowanej różnicy
udziałów w firmie (skarb państwa posiada 56 proc., a konsorcjum łącznie 30 proc.) akcjonariusze mają
równe prawa przy wyborze rady. Zgodnie z nowym kodeksem, głosowanie grupami uchyla zapisy
statutu.
Gdyby resortowi udało się wybrać po swojej myśli radę nadzorczą (kwestia wyboru jej
przewodniczącego ostatecznie poróżniła właścicieli i doprowadziła do kilkumiesięcznego konfliktu,
którego wiele aspektów rozstrzygają lub będą rozstrzygać orzeczenia sądów), ludzie ministra skarbu
Andrzeja Chronowskiego zapewne będą chcieli odwołać zarząd kierowany przez J. Zdrzałkę. Poprzednią
taką próbę uniemożliwił sąd.