Syndyk Amber Gold kończy wypłaty gotówki dla pokrzywdzonych przez piramidę finansową

Do tej pory pokrzywdzonym przez piramidę finansową Amber Gold wypłacono około 65,6 mln zł z przeznaczonych dla wierzycieli 67,5 mln zł. Procedura wypłat środków na rzecz wierzycieli Amber Gold jest na etapie końcowym - poinformował syndyk masy upadłościowej spółki Józef Dębiński.

Syndyk masy upadłościowej Amber Gold Józef Dębiński 17 grudnia ub.r. rozpoczął wypłaty gotówki dla poszkodowanych przez spółkę. Każdy ma dostać 10 proc. tego, co utracił. Do podziału pomiędzy pokrzywdzonych jest 67,5 mln zł.

Jak przekazał w czwartek syndyk masy upadłościowej, w ostatecznym planie podziału umieszczono 11527 wierzycieli (pokrzywdzonych).

Do tej pory środki otrzymało około 11 tys. osób.

- Jednocześnie podkreślić należy, iż podstawową zasadą jest dokonywanie wypłat na rachunki bankowe wskazane przez wierzycieli w formie przelewów. W kilku wyjątkowych przypadkach, po uprzednim ustaleniu terminu, dokonano na rzecz wierzycieli wypłat gotówkowych bezpośrednio w Banku Spółdzielczym w Starogardzie Gdańskim - powiedział Dębiński.

Reklama

Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

Do tej pory pokrzywdzonym wypłacono ok. 65,6 mln zł z przeznaczonych dla wierzycieli 67,5 mln zł.

Według wstępnych szacunków zmarło około 200-300 wierzycieli - wynika z informacji posiadanych przez biuro syndyka.

- W większości przypadków udało się wypłacić środki na rzecz ich spadkobierców, po uprzednim przekazaniu przez nich skróconych odpisów aktów zgonu oraz dokumentów spadkowych - notarialnego aktu poświadczenia dziedziczenia albo prawomocnego postanowienia sądu o stwierdzeniu nabycia spadku - dodał Dębiński.

Procedura wypłaty środków na rzecz danego wierzyciela polega na dokonaniu przelewu na wskazany przez niego rachunek bankowy.

BIZNES INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami

Syndyk Amber Gold poinformował PAP, że przypadku, gdy doszło do zmiany rachunku przez wierzyciela (tym samym zwrotu przelewu) podejmowane są wszelkie czynności zmierzające do poinformowania wierzyciela o konieczności aktualizacji rachunku.

- W pierwszej kolejności jest to kontakt telefoniczny lub e-mailowy. Następnie, gdy wskazane formy kontaktu pozostaną bezskuteczne, kierowany jest do wierzyciela list polecony z pismem zawierającym prośbę o podanie nr rachunku. W jednostkowych przypadkach dochodzi do zwrotu przesyłki z uwagi na nieaktualny adres wierzyciela. bądź jako nie podjętą w terminie. Stanowi to podstawę do złożenia środków przewidzianych dla danej osoby do depozytu sądowego - informuje Józef Dębiński.

Syndyk dodał, że "po pierwszej próbie wypłaty środków na rachunki bankowe wierzycieli doszło do 2455 zwrotów przelewów, na łączną kwotę 11.567.275,47 zł. Podjęte czynności zmierzające do ustalenia nr rachunków bankowych wierzycieli umożliwiły wypłatę na ich rzecz dalszych ok. 9,5 mln zł".

Jak przekazał syndyk, procedura wypłat środków na rzecz wierzycieli Amber Gold sp. z o.o. jest etapie końcowym.

Aktualnie syndyk realizuje ostatnie czynności zmierzające do ustalenia nr rachunków bankowych około 500 wierzycieli.

Podczas właściwej procedury wypłat realizowano 1 tys. przelewów tygodniowo, tj. ok . 200 przelewów dziennie.

Z uwagi na dużą ilość zwrotów (ok. 200 na każdy 1 tys. przelewów), raz w miesiącu następowała tygodniowa przerwa w realizacji przelewów.

Straty spowodowane działalnością piramidy finansowej prokuratura wyliczyła na 851 mln zł. Spółka Amber Gold powstała w 2009 r., a została zlikwidowana w 2012 roku.

***

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Amber Gold | piramida finansowa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »