UOKiK surowo karze za śmieci

Próbowali zarobić na "śmieciowej rewolucji". Teraz poniosą konsekwencje. Prawie 400 tysięcy złotych kary i nakaz natychmiastowej zmiany cennika.

Jak dowiedziało się Polskie Radio - taką karę nałożono na spółkę CHEMEKO-SYSTEM z Wrocławia, która jest właścicielem jedynej w regionie instalacji do przetwarzania odpadów komunalnych. W związku z wejściem w życie nowych przepisów zapotrzebowanie na tego typu usługi wzrosło. Firma podniosła więc ceny - dwukrotnie.

Segregacja śmieci - czas start! Sprawdź, zanim wyrzucisz

Reklama

- Takie praktyki łamią przepisy antymonopolowe i uderzają po kieszeni konsumentów - podkreśla szefowa UOKiK-u Małgorzata Krasnodębska-Tomkiel. Urząd sprawdza kolejne przypadki, w których mogło dojść do naruszenia przepisów. Niewykluczone, że usłyszymy o karach dla innych firm.

Małgorzata Krasnodębska-Tomkiel zwraca uwagę, że gminy uzyskały dzięki nowej ustawie pozycję monopolisty i zaistniała pokusa wykorzystania tej pozycji.

Gość radiowej Jedynki minister środowiska Marcin Korolec powiedział, że zwrócił się do prezes UOKiK kilka miesięcy temu o monitorowanie tej sprawy.

UOKiK od początku krytycznie wypowiadał się o nowych przepisach dotyczących gospodarowania odpadami.

IAR/PAP
Dowiedz się więcej na temat: UOKiK | śmieci | ustawa śmieciowa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »