ZUS przechodzi do internetu!

Najpóźniej od 2012 r. ubezpieczeni będą mogli przez internet sprawdzać w ZUS stan swoich kont i hipotetyczną emeryturę, a właściciele jednoosobowych firm drogą elektroniczną załatwią wszystkie rozliczenia - poinformował prezes ZUS Zbigniew Derdziuk.

ZUS przedstawił na konferencji strategię zmian w instytucji. Wszystkie prace, które podniosą standardy obsługi klientów, mają się zakończyć w 2012 roku.

Strategia przewiduje budowę Platformy Usług Elektronicznych. W przyszłym roku powinien zostać uruchomiony nowy portal internetowy ZUS. Będzie można z niego m.in. pobrać i wysłać do ZUS elektroniczne wnioski.

Ubezpieczyciel planuje, by najpóźniej od 2012 roku za pośrednictwem portalu mali przedsiębiorcy mogli przekazywać ZUS dokumenty bez konieczności posiadania tzw. kwalifikowanego podpisu elektronicznego.

Reklama

Derdziuk poinformował, że wśród klientów ZUS, 1,2 mln stanowią jednoosobowe firmy. - Najpóźniej w roku 2012 (...) dostaną swoje hasło i login i będą wszystkie swoje sprawy załatwiać wyłącznie przez internet. Wyślą deklarację, sprawdzą saldo konta, wydrukują sobie też zaświadczenie o stanie tego konta - powiedział.

Z elektronicznego dostępu do swoich kont będą mogły też korzystać osoby otrzymujące świadczenia z ZUS. - Chcemy zwiększyć liczbę usług dostępnych przez internet. Nie tylko duzi płatnicy, ale także każdy ubezpieczony będzie mógł sobie sprawdzić, jaki jest jego przyrost składek, jaka jest waloryzacja kapitału początkowego, ale też hipotetyczna emerytura - dodał.

Wprowadzony ma też być "system zarządzania czasem oczekiwania klientów w placówkach ZUS". Umożliwi on m.in. rezerwację na określoną godzinę wizyty i spotkania ze specjalistą z ZUS w placówce zakładu. Siedziby ZUS zostaną ponadto wyposażone w tzw. urzędomaty, dostępne 24 godziny na dobę. Dzięki nim będzie można uzyskać informacje z serwisów ubezpieczyciela czy złożyć dokumenty. Wszystkie zmiany mają być wdrażane stopniowo, a system uzyska pełną funkcjonalność w 2012 r.

Równolegle z wdrażaniem strategii firma Millward Brown SMG/KRC przez 3 lata będzie prowadzić badania satysfakcji klientów ZUS. Będą one dotyczyć ich opinii o jakości obsługi (w placówkach ZUS, przez telefon i internet) i materiałach informacyjnych ubezpieczyciela. Ich celem jest też poznanie oczekiwań i priorytetów klientów ZUS w zakresie obsługi oraz uzyskanie informacji, co należałoby zmienić. Badania mają objąć ok. 13 tys. respondentów. W ich trakcie zostanie przeprowadzonych ponad 83 tys. wywiadów, głównie telefonicznych.

Derdziuk poinformował, że wdrożenie strategii ma kosztować mniej niż 200 mln zł, a na badania satysfakcji klientów ubezpieczyciel wyda 1,5 mln zł. Środki te będą w całości refundowane z funduszy unijnych.

Pytany o bieżącą sytuację ZUS, prezes powiedział, że jest ona zgodna z prognozami i planem. - Środki ze składek są leciutko powyżej planu, wydatki są trochę powyżej. Zgodnie z planem na rzecz FUS przekazano 7,5 mld zł z Funduszu Rezerwy Demograficznej. Teraz korzystamy z pożyczki rządowej, która zastępuje kredyt - wyjaśnił. Zaznaczył, że wcześniejsze plany zakładały, iż ZUS zaciągnie 4 mld zł kredytu, ale po analizie efektywności pożyczania pieniędzy w bankach podjęto decyzję, że minister finansów udzieli ubezpieczycielowi pożyczki.

Derdziuk dodał, że jeżeli chodzi o przyszły rok, to zostały już podpisane umowy kredytowe, które mają zapewnić płynność ZUS. Prezes podkreślił, że ceny tych kredytów są bardziej atrakcyjne od pożyczki z MF. Poinformował, że pieniądze te będą potrzebne pod koniec przyszłego roku, ale wszystko zależy od sytuacji w gospodarce.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Zbigniew Derdziuk | Prezes ZUS | ZUS | kont
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »