Eksperyment raczej udany

Duże urzędy skarbowe oferują podatnikom miłą obsługę i nieznane dotychczas w polskich realiach warunki obsługi. Pierwsze jedenaście miesięcy funkcjonowania nie były jednak dla tych urzędów najłatwiejsze. Problemy z właściwością miejscową urzędów, długi okres oczekiwania na interpretacje prawa podatkowego to tylko część problemów.

Duże urzędy skarbowe oferują podatnikom miłą obsługę i nieznane dotychczas w polskich realiach warunki obsługi. Pierwsze jedenaście miesięcy funkcjonowania nie były jednak dla tych urzędów najłatwiejsze. Problemy z właściwością miejscową urzędów, długi okres oczekiwania na interpretacje prawa podatkowego to tylko część problemów.

Odrębną i zarazem specjalną kategorię urzędów skarbowych wprowadziły przepisy ustawy o utworzeniu Wojewódzkich Kolegiów Skarbowych z 27 czerwca 2003 r. (Dz.U. nr 137, poz. 1302). Natomiast katalog podatników, dla których właściwe są duże urzędy skarbowe, określa ustawa z dnia 21 czerwca 1996 r. o urzędach i izbach skarbowych (t.j. Dz.U. z 2004 r. nr 121, poz. 1267).

Są to m.in.: banki, zakłady ubezpieczeń, a także osoby prawne lub jednostki organizacyjne nieposiadające osobowości prawnej, które w ostatnim roku podatkowym osiągnęły przychód netto, w rozumieniu przepisów o rachunkowości, ze sprzedaży towarów, wyrobów i usług o równowartości co najmniej 5 mln euro według kursu średniego ogłaszanego przez NBP na koniec roku podatkowego. Dwadzieścia dużych urzędów skarbowych funkcjonuje od 1 stycznia br.

Reklama

Podatnicy, którzy zobowiązani byli do zmiany właściwego dla prowadzenia swoich rozliczeń podatkowych urzędu nie byli na początku zachwyceni tą zmianą. Jeszcze przez jakiś czas z przyzwyczajenia przesyłali dokumenty i przelewali pieniądze do dotychczasowych urzędów skarbowych, zamiast do nowo powstałych.

Poza tym utworzenie wyspecjalizowanych urzędów skarbowych to duże przedsięwzięcie nie tylko prawne, ale i organizacyjne. Jak powiedział "GP" Wojciech Kiedrowicz, rzecznik prasowy Urzędu Kujawsko-Pomorskiego, rozpoczęcie funkcjonowania urzędu wymagało m.in. zakupienia i dostosowania budynku stanowiącego siedzibę, stworzenia sprawnego zespołu z ponad 100 osób zatrudnionych wcześniej w różnych urzędów skarbowych, fizycznego przejęcia akt podatkowych za ostatnie 3 lata z ponad dwudziestu urzędów oraz zawarcia wielu umów z instytucjami obsługującymi prace urzędu.

W praktyce okazało się, że problemy z właściwością urzędów dotyczyły również oddziałów przedsiębiorstw samodzielnie sporządzających bilans, które od 1 maja br. utraciły podmiotowość w zakresie podatku od towarów i usług.

Naczelnik Zachodniopomorskiego Urzędu Skarbowego Jarosław Grabowski powiedział nam, że rozpoczęcie funkcjonowania tego urzędu zorganizowane zostało profesjonalnie.

Urząd ten dla strategicznych jednostek (około 30), które stanowią o jego budżecie, ustanowił nawet specjalnych łączników. Jednak, jak przyznał naczelnik, jeśli chodzi o udzielanie informacji podatnikom, to rzeczywiście mamy trochę problemów z dotrzymaniem terminu ustawowego 1 miesiąca, ale wynika to z faktu, że ilość pytań jest masowa.

Dopiero od 1 stycznia 2005 r. czekają nas problemy, kiedy to zaczną obowiązywać wiążące interpretacje podatkowe.

Bilans pierwszego roku funkcjonowania dużych urzędów skarbowych powinien wypaść korzystnie. Marzy się jeszcze do tego wszystkiego kompetentna merytorycznie obsługa podatników. Ale to przecież jeszcze nic straconego...

Agnieszka Witkiewicz

Paweł Kowalski, prezes zarządu Polskie Konsorcjum Doradcze Sp. z o.o., Spółka Doradztwa Podatkowego
Na początku chciałbym podkreślić, że pierwszy rok działania tzw. dużych urzędów skarbowych obarczony był brakiem podstawy prawnej dla ich prawidłowego funkcjonowania. Dlatego w bardzo wielu przypadkach dało się wyczuć atmosferę zawieszenia i powstrzymywania się od wydawania decyzji. Główne grzechy dużych urzędów skarbowych wymieniane przez naszych doradców to: słaby poziom merytoryczny pracowników i co ważniejsze ich brak doświadczenia. Spotkałem się również z pozytywnymi przykładami, niestety były to pojedyncze przypadki. Źle zorganizowana była również migracja dokumentów pomiędzy urzędami, co powodowało konieczność ponownego przygotowywania dokumentacji przez podatników. Ostatni poważny zarzut to problem czysto logistyczny, wpływający na koszty przedsiębiorcy muszącego liczyć się z dalekimi podróżami do właściwego urzędu. Tu rodziło się poważne pytanie, co podatnik otrzymuje w zamian? Generalnie doradcy często podkreślali, że na poważną ocenę przyjdzie czas w dłuższej perspektywie czasowej, a prawdziwy test podatnicy przejdą w 2005 roku.

Wojciech Kiedrowicz, rzecznik prasowy Kujawsko-Pomorskiego Urzędu Skarbowego
Najdłużej utrzymującym się problemem w trakcie rozpoczęcia funkcjonowania dużych urzędów było składanie przez podatników deklaracji i zeznań, a także dokonywanie wpłat do niewłaściwych miejscowo urzędów.
Obecnie duże urzędy postulują, aby Ministerstwo Finansów wzięło pod uwagę sprawy sposobu postępowania z interpretacjami prawa podatkowego dla dużych podmiotów, bo jest jednak różnica w interpretacji udzielonej podatnikowi mającemu na rynku pozycję dominującą.

Gazeta Prawna
Dowiedz się więcej na temat: eksperymenty | uda | eksperyment | problemy | urzędy skarbowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »