Firmy będą musiały zwrócić otrzymane pieniądze

Firma będzie musiała zwrócić otrzymaną pomoc publiczną, jeżeli utraci zezwolenie prowadzenia działalności w specjalnej strefie ekonomicznej. Rząd przyjął dzisiaj projekt nowelizacji ustawy w tej sprawie.

Autorzy projektu potrzebę zmiany uzasadniają tym, że obecne przepisy ustawy nie regulują procedury zwrotu pomocy publicznej udzielanej w strefach; ich zdaniem należy to zmienić.

W czasie spowolnienia gospodarczego wywołanego globalnym kryzysem wiele firm działających w strefach musiało ograniczyć produkcję, a tym samym zatrudnienie. W rezultacie przedsiębiorcy zagrożeni cofnięciem zezwolenia na prowadzenie działalności w SSE występowali o jego wygaszenie, uznając, że uchroni ich to przed koniecznością zwrotu pobranej pomocy publicznej.

Projekt doprecyzowuje pojęcie "pomoc publiczna" wskazując, że jest nią zwolnienie od podatku dochodowego.

Roszczenia związane ze zwrotem pomocy publicznej (zwolnień podatkowych) będą się przedawniały po 10 latach (licząc od końca roku kalendarzowego, w którym przedsiębiorca skorzystał ze zwolnień podatkowych). Nowe rozwiązania mają obowiązywać od 1 stycznia 2015 r.

Reklama

PAP

_ _ _ _ _

Rząd przyjął dziś projekt nowelizacji ustawy w tej sprawie.

Nowe przepisy przewidują między innymi zastąpienie przedstawiciela wojewody przedstawicielem ministra finansów w radach nadzorczych spółek zarządzających strefami. Gość radiowej Jedynki Teresa Korycińska z Ministerstwa Gospodarki wyjaśnia, że te zmiany spowodowane są potrzebą bliższej współpracy resortu z zarządcami stref ekonomicznych.

Rządowy projekt zakłada również, że firma, której zostanie cofnięte zezwolenie na prowadzenie działalności w SSE, będzie musiała zwrócić otrzymaną pomoc publiczną. Teresa Korycińska tłumaczyła, że ten przepis dostosowuje polskie prawo do unijnych zapisów. W Polsce obowiązuje ordynacja podatkowa, zgodnie z którą podatnicy muszą zwrócić pieniądze, które otrzymali w wyniku niesłusznie pobranego zwolnienia z podatku w ciągu 5 lat. Tymczasem, wyjaśniała Teresa Korycińska, unijne przepisy nakazują dziesięcioletni okres odpowiedzialności za wziętą pomoc publiczną.

Choć to ważna zmiana dotyczy zaledwie kilku procent przedsiębiorców, ponieważ zarówno specjalne strefy ekonomiczne, jak i tam funkcjonujące firmy świetnie sobie radzą - tłumaczył Mirosław Odziemczyk z Polskiej Agencji Informacji I Inwestycji Zagranicznych. Według danych PAIIZ, 14 specjalnych stref ekonomicznych przez 20 lat działania, wygenerowało projekty o łącznej wartości ponad 90 miliardów złotych, zbudowało około 300 tysięcy miejsc pracy. Mirosław Odziemczyk dodał, że tam gdzie strefy są bezrobocie jest mniejsze o ponad 3 procent niż w gminach, w których nie ma takich stref.W SSE działa ponad 2 tysiące firm w tym ponad tysiąc polskich.

Informacyjna Agencja radiowa IAR

PAP/IAR
Dowiedz się więcej na temat: specjalna strefa ekonomiczna | samorządy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »