Fiskus bierze się za kasy

W czasie wakacji podatnicy chętnie prowadzą działalność sezonową. Część takich przedsiębiorców nie wywiązuje się z obowiązków podatkowych. Urzędy kontroli skarbowej rozpoczęły kontrole sezonowych handlowców.

Czas wakacji to okres wzmożonej działalności sezonowej. Jak grzyby po deszczu wyrastają stragany z pamiątkami, budki z goframi czy smażalnie ryb. Trudno się temu dziwić, skoro właśnie działalność sezonowa w wielu regionach kraju to jedyny zarobek w całym roku, np. nad morzem.

- Stragan ze srebrem we Władysławowie to dobry zarobek. Przyjeżdżam tu co rok. Przez miesiąc pracuję, przez drugi odpoczywam. Przyznam, że rozliczenia podatkowe są mi obce - wyznał w rozmowie z nami pan Marek.

Firma sezonowa to legalny interes. Jednak ich właściciele nie zawsze legalnie je prowadzą. Chodzi tu zwłaszcza o rozliczenia z fiskusem. Najczęstszym nadużyciem ze strony podatników jest nieinstalowanie kas fiskalnych. Takie wnioski płyną z sondy przeprowadzonej przez GP w urzędach kontroli skarbowej. UKS-y właśnie rozpoczęły szczegółowe kontrole sezonowych handlowców. To akcja często prowadzona pod hasłem - kasa fiskalna.

Reklama

Tacy sami podatnicy

Sprzedawcy sezonowi są podatnikami podlegającymi tym samym obowiązkom podatkowym co każda inna osoba podejmująca działalność gospodarczą. Jedynym kryterium zwalniającym z obowiązku ewidencjonowania przychodów za pomocą kas fiskalnych - jak podkreśliła Aleksandra Brosowska z UKS w Gdańsku - jest obrót. Jest to kwota 40 tys. zł dla podatników prowadzących działalność w poprzednich latach i 20 tys. dla podatników rozpoczynających działalność.

- Nasze doświadczenia pokazują, że wielu podatników próbuje ominąć ten przepis. Jest to nieuczciwość krzywdząca najbardziej sprzedawców, którzy sprzedaż każdej bułki i gazety nabijają na kasę, a tym samym odprowadzają podatek od każdej otrzymanej złotówki - podkreśliła Aleksandra Brosowska.

Jednocześnie dodała, że okres lata sprzyja wykroczeniom skarbowym. W tym czasie handlowcy otwierają swoje stoiska sezonowe w miejscowościach wypoczynkowych i liczą na to, że jako podatnicy nieznani na tym terenie, mogą sobie pozwolić na bezkarność.

- Obecnie służby skarbowe mają dużo łatwiejszy dostęp do informacji o podatniku i ustalenie obowiązku posiadania kasy fiskalnej zajmuje kilka minut. Dla większej skuteczności przeprowadzanych akcji inspektorzy kontroli skarbowej wspomagani są zarówno przez skarbowe służby mundurowe, jak i policję, straż miejską, straż graniczną, funkcjonariuszy służb celnych - argumentowała nasza rozmówczyni.

Z jej informacji wynika, że tzw. akcje kasy fiskalne są faktycznie częściej podejmowane w sezonie letnim, ale kontrole tego typu prowadzone są przez cały rok we wszystkich urzędach kontroli skarbowej w Polsce.

Wzmożone działania

Mirosława Torenc z UKS w Olsztynie powiedziała nam, że w Olsztynie prowadzone są cykliczne letnie akcje sprawdzania miejscowości wczasowych.

- Doświadczenia z lat ubiegłych wskazują, że w miejscach chętnie odwiedzanych przez turystów w sezonie wakacyjnym kilkakrotnie zwiększa się liczba punktów handlowych, gastronomicznych, otwierane są również punkty wynajmu sprzętu wodnego. Nieprawidłowości, które ujawniają pracownicy UKS, to przede wszystkim sprzedaż z pominięciem kasy rejestrującej lub prowadzenie niezgłoszonej działalności - tłumaczyła Mirosława Torenc.

Według naszej rozmówczyni podatnicy, którzy chcą prowadzić sezonową działalność, powinni przede wszystkim pamiętać o jej zarejestrowaniu, a jeżeli przekroczą wymagane przepisami obroty lub sprzedają towary, których sprzedaż niezależnie od wysokości obrotu musi być ewidencjonowana (np. wyroby z met ali szlachetnych, sprzęt radiowy), muszą dokonywać sprzedaży za pośrednictwem kasy fiskalnej.

Również Bogusław Jóźwik, rzecznik prasowy UKS w Szczecinie, potwierdził, że inspektorzy UKS wzmogli działania kontrolne wobec przedsiębiorców zajmujących się działalnością sezonową.

- Kontrole dotyczą przede wszystkim stoisk handlowych, ale także innych punktów: stacji paliw, busów, lokali gastronomiczno-rozrywkowych. Kontrole w wielu przypadkach prowadzone są także w godzinach wieczornych i nocnych - powiedział nam Bogusław Jóźwik.

Wskazał także, że najczęściej popełniane przez podatników (lub ich pracowników) błędy to: sprzedaż poza ewidencją, brak nadzoru, brak kasy rejestrującej pomimo obowiązku jej posiadania, brak stosownych wpisów w książce kasy lub brak tej książki.

Nie tylko w sezonie

Wszyscy nasi rozmówcy z UKS-ów podkreślali, że kontrole przedsiębiorców nie ograniczają się tylko do sezonu letniego.

- Inspektorzy z naszego urzędu przeprowadzają kontrole prawidłowości ewidencjonowania obrotów za pomocą kas fiskalnych. Nie jest to jednak kontrola ukierunkowana wyłącznie na przedsiębiorców działających sezonowo. UKS w Warszawie jest właściwy do kontroli na terenie całego województwa, a na tym obszarze działa ogromna liczba podmiotów prowadzących działalność na różną skalę. W związku z tym kontrole kas fiskalnych przeprowadzane są równolegle z kontrolami podatkowymi - wskazała Alicja Jurkowska z UKS w Warszawie.

Również Jolanta Strojna z UKS w Kielcach stwierdziła, że głównymi miejscami, gdzie dokonywane są kontrole, to: place targowe, bazary, deptaki oraz miejsca o dużym ruchu turystycznym (np: przy zbiornikach wodnych, zabytkach, itp.).

- Kontroli poddawani są przeważnie podatnicy, którzy prowadzą normalnie całoroczną działalność handlową, a tylko w sezonie letnim uruchamiają dodatkowe punkty sprzedaży. Kontrole prowadzone są systematycznie przez okres całego roku. W miesiącach letnich przybywa tylko punktów, które mogą być poddane kontroli, a zatem i liczba samych kontroli też rośnie - dodała Jolanta Strojna.

Za nieprawidłowości są kary

Jolanta Strojna wyjaśniła nam także, że inspektorzy kontroli skarbowej przeprowadzają kontrole m.in. w zakresie: obowiązku posiadania kasy oraz dokonywania na niej ewidencji sprzedaży dla osób fizycznych nieprowadzących działalności gospodarczej; obowiązku wydawania paragonów.

- Nieprzestrzeganie tych obowiązków skutkuje nałożeniem przez inspektorów mandatów karnych, których wysokość zależy od wagi popełnionego czynu zabronionego. Minimalna kwota mandatu to 93,60 zł natomiast maksymalna 1872 zł - podkreśliła nasza rozmówczyni z kieleckiego UKS.

Arkadiusz Dratwicki z UKS w Łodzi wyjaśnił, że najczęściej popełniane błędy przez podatników to nieewidencjonowanie obrotu w kasie fiskalnej, niewydawanie paragonów, brak kasy fiskalnej u podatników, którzy mają obowiązek jej posiadania.

- Za takie uchybienia grozi odpowiedzialność karna skarbowa związana najczęściej z zapłatą mandatu w kwocie od stu do kilkuset złotych - argumentował Arkadiusz Dratwicki. Podobnie jest na Dolnym Śląsku.

- Sprawdzanie dokonywanej sprzedaży przy pomocy kas fiskalnych jest rutynową czynnością, jaką wykonuje UKS w celu wykrywania popełnianych wykroczeń skarbowych. UKS we Wrocławiu w I półroczu 2007 r. ujawnił 3728 wykroczeń skarbowych popełnionych przez zajmujących się handlem i usługami podatników działających na terenie Dolnego Śląska, co skutkowało nałożeniem na sprawców tych wykroczeń grzywien w drodze mandatów karnych na łączną kwotę 520 tys. zł - wyjaśnił Janusz Kozłowski z UKS we Wrocławiu.

  • 93,60 zł minimalna kara grzywny nałożona mandatem karnym
  • 1872 zł maksymalna kara grzywny nałożona mandatem karnym

Ewa Matyszewska

Gazeta Prawna
Dowiedz się więcej na temat: kontrole | kasy | fiskus | 'Kasa' | podatnicy | inspektorzy | KAS
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »