Nadchodzi wielka inwigilacja firm

Z finalizowanych w Sejmie prac nad projektem ustawy wprowadzającej zmiany w kompetencjach dziewięciu służb specjalnych wynika, że wywiad skarbowy będzie mógł podsłuchiwać przedsiębiorców i podatników swobodniej niż policja, twierdzi "Dziennik Gazeta Prawna".

W założeniach rządowy projekt miał zwiększyć demokratyczną kontrolę nad podsłuchami, tymczasem daje on dodatkowe przywileje najbardziej tajemniczej z polskich służb, czyli wywiadowi skarbowemu, pisze gazeta.

Projekt zakłada większą kontrolę sądów nad "pracą operacyjną służb" oraz informowanie co roku opinii publicznej o liczbie podsłuchów. Ale w przypadku służb skarbowych dopisany został nowy, kontrowersyjny punkt do art. 36 ustawy o kontroli skarbowej. Dopuszcza on wykorzystanie informacji z podsłuchów telefonicznych w innych "postępowaniach kontrolnych".

Reklama

Oznacza to w praktyce, że jeśli podsłuchiwany przez skarbówkę biznesmen ujawni w rozmowie telefonicznej ze swoim znajomym podejrzane interesy osoby trzeciej, to wywiad skarbowy będzie mógł tę informację wykorzystać. Policja by nie mogła.

Zdaniem prof. Jana Widackiego - ze służb fiskusa próbuje się zbudować w Polsce coś na kształt amerykańskiej Secret Service, która ma największe przywileje spośród wszystkich służb specjalnych w USA.

ZOBACZ AUTORSKĄ GALERIĘ ANDRZEJA MLECZKI

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »