Tydzień statystycznego szefa - przejrzyj go
Jeśli dziś jest środa - poproś szefa o podwyżkę. Jeśli jednak chcesz dostać urlop, musisz poczekać do poniedziałkowego wieczoru. Okazuje się, że szefowie reagują na prośby pracowników zależnie od dnia tygodnia - podaje szkocki dziennik "The Scotsman".
Blisko 78 proc. ankietowanych osób na stanowiskach kierowniczych stwierdziło, że środa jest świetnym dniem na pytanie o podwyżkę, podczas gdy dwie trzecie z nich przyznało, że we wtorek są bardziej otwarci na nowe pomysły. Z kolei w piątek szefowie bardziej się relaksują i pozwalają swoim pracownikom wyjść wcześniej z pracy.
"Zaradni pracownicy mogą wykorzystać te dane i ułożyć sobie stosunki z szefem na swoja korzyść" - twierdzi Judi James, jeden z autorów badań przeprowadzonych przez brytyjską firmę Office Angels.
Tydzień statystycznego szefa zaczyna się w poniedziałek, kiedy to jest on zrelaksowany po weekendzie i bardziej chętny na ustępstwa, takie jak urlop etc.
We wtorek zawsze zostaje mu jeszcze trochę dobrego samopoczucia, aby mógł stawić czoła złym wiadomościom.
W środę twój szef jest już dobrze "zainstalowany" w pracujący tydzień, ale jeszcze nie jest zmęczony nim tak bardzo, żeby nie poprosić go o podwyżkę.
We czwartek nie poleca się jakichkolwiek poważniejszych próśb czy zapytań, ponieważ twój szef myśli już o weekendowym relaksie.
W piątek przełożony chce zakończyć tydzień w dobrym humorze i jest bardziej skory do zrobienia pracownikowi przysługi i wypuszczenia go wcześniej do domu.
"Rozszerzone badania na ten temat byłyby bardzo interesujące" - twierdzą autorzy raportu. "Można by było prześledzić, jak zmieniają się wyniki, jeśli weźmiemy pod uwagę wiek, płeć czy status społeczny szefów firm".