ZUS: Będzie można odroczyć składki

O możliwość odroczenia terminu płatności składek oraz zawieszenie lub wydłużenie spłaty już zawartych układów ratalnych będzie można wnioskować do ZUS w ramach uproszczonego wniosku. Przedsiębiorcy oceniają, że to zbyt mała ulga i czekają na pakiet osłonowy.

Zgodnie z nowym zarządzeniem ZUS przedsiębiorcy będą mogli skorzystać z uproszczonego wniosku o odroczenie o 3 miesiące terminu płatności składek oraz zawieszenie lub wydłużenie spłaty należności w układach ratalnych. O możliwość odroczenia terminu płatności składek oraz zawieszenie lub wydłużenie spłaty już zawartych układów ratalnych będzie można wnioskować do ZUS. 

 - Będzie to jeden dokument, w którym dodatkowo zawarte będzie oświadczenie, w którym przedsiębiorca wskaże, jak koronawirus wpłynął na brak możliwości opłacenia przez niego należności - wyjaśnia prezes ZUS, prof. Gertruda Uścińska.  To udogodnienia dla przedsiębiorców w związku występowaniem w Polsce koronawirusa.
- Wychodzimy naprzeciw oczekiwaniom przedsiębiorców. Zdajemy sobie sprawę, że dla niektórych osób może to być trudny czas. Cały czas zastanawiamy się w jaki jeszcze sposób pomóc osobom prowadzącym małe firmy - dodaje prezes ZUS.

Reklama

Wniosek będzie mógł być złożony poprzez PUE, wrzucony do specjalnych pojemników w placówkach ZUS lub przesłany na specjalny adres e-mail oddziału ZUS.

Zgodnie z zaproponowanymi rozwiązaniami odroczenie terminu płatności w uproszczonym trybie będzie dotyczyło wyłącznie składek za okres od lutego do kwietnia 2020 r. (dotyczyć będzie również składek, których termin płatności już upłynął) oraz zawartych już układów ratalnych i odroczeń z terminami płatności od marca do maja 2020 r.

Przedsiębiorca, który skorzysta z odroczenia terminu płatności składek lub układów ratalnych może liczyć na wstrzymanie wdrażania postępowania przedegzekucyjnego, egzekucyjnego oraz stosowania sankcji.

Jakie składki możesz odroczyć?

Zgodnie z przepisami odroczenie może dotyczyć składek na: ubezpieczenia społeczne, ubezpieczenie zdrowotne, Fundusz Pracy oraz Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych oraz Fundusz Emerytur Pomostowych.

Złożenie wniosku o odroczenie terminu płatności składek nie gwarantuje udzielenia tej ulgi. Jeżeli ZUS odmówi odroczenia, tzreba zapłacić należne składki wraz z odsetkami za zwłokę, naliczonymi do dnia zapłaty włącznie.

Przedstawiciele organizacji pracodawców oceniają, że to jest jednak stosunkowo niewielka pomoc w obecnej sytuacji.

- Bardzo dobrze, że ZUS wychodzi naprzeciw płatnikom składek, którzy teraz znajdą się w trudnej sytuacji. Biorąc pod uwagę skalę problemu, z jakim musimy się mierzyć, te rozwiązania nie będą wystarczające - ale dalej idące działania nie zależą od decyzji samego ZUS, którego zadaniem jest wykonywanie obowiązującego prawa. Dlatego należy zmodyfikować przepisy specustawy koronawirusowej, tak aby wprowadzić specjalny tryb odraczania płatności składek i ich rozkładania na raty - komentuje Łukasz Kozłowski, główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich.

Dodaje, że zgodnie z obowiązującymi przepisami takie odroczenie płatności może nastąpić wtedy, gdy płatnik zawrze umowę z ZUS.

- Biorąc pod uwagę liczbę potencjalnych wniosków od przedsiębiorców oraz to, że przyczyna problemów finansowych będzie wspólna dla wszystkich przypadków, przepisy powinny przewidzieć wystandaryzowaną, uproszczoną formę układów ratalnych. Nie ma bowiem warunków na indywidualne rozpatrywanie tak wielu spraw. Ponadto należy z mocy prawa zwolnić przedsiębiorców, którym odroczono płatność składek i rozłożono je na raty, z konieczności zapłaty opłaty prolongacyjnej. W zaistniałej sytuacji takie sankcje wobec płatników nie powinny być bowiem stosowane- dodaje Kozłowski.

Firmy czekają na pakiet dotyczący wsparcia firm, bo samo odroczenie składek to czasowe rozwiązanie i nie wszystkim pomoże.

- Dla firmy, która zamknęła swoje podwoje albo są  w trakcie ograniczania swojej działalności to oznacza wprowadzeni ich w dłuższy okres spłacania nagromadzonych długów, bo zawieszenie płatności, które będą musieli regulować jak już będą wychodziły z kryzysu i wznawiali na nowo swoją działalność będzie oznaczało dla nich dodatkowe obciążenie, choć oczywiście  jest to jakieś wyjście naprzeciw potrzebom niektórych firm - mówi Robert Lisicki, dyrektor departamentu pracy Konfederacji Lewiatan. I jeszcze raz podkreśla, że wszyscy czekają na rządowy pakiet osłonowy dla firm.

Monika Krześniak-Sajewicz


INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: firmy | ZUS | składki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »