LOT zainaugurował rejsy do Miami

Między Europą Środkowo-Wschodnią a Florydą rocznie podróżuje ok. 500 tys., pasażerów, a 60 tys. między Polską a Florydą - powiedział wiceprezes PLL LOT Michał Fijoł. Miami to już dziewiąte połączenie polskiego przewoźnika do Stanów Zjednoczonych.

- Rocznie między Europą Środkowo-Wschodnią a Florydą podróżuje ok. 500 tys., pasażerów, a 60 tys. między Polską, a Florydą - powiedział Fijoł tuż przed startem pierwszego rejsu PLL LOT do Miami w Stanach Zjednoczonych.

Jak dodał, pasażerami pierwszego rejsu będą podróżni m.in. z Pragi, Budapesztu, Wilna, Rygi i Kijowa.

- Miami to nie tylko turystyka, to także gospodarka. Bardzo silna gospodarka, stąd na naszych pokładach będziemy gościć nie tylko turystów, ale i przedsiębiorców, którzy będą pracować nad relacjami gospodarczymi polsko - amerykańskimi - powiedział Fijoł.

Reklama

Jak dodał, pierwszym rejsem poleci blisko 20 ton cargo na pokładzie dreammlinera, w tym m.in. części samochodowe i elektronika.

Fijoł poinformował, że na Florydzie zamieszkuje około prawie pół miliona osób pochodzenia polskiego. Jak mówił, połączenie to wychodzi naprzeciw oczekiwaniom Polonii Amerykańskiej, która po raz pierwszy otrzymuje ofertę bezpośrednich połączeń z Polską.

Samolot z warszawskiego Lotniska Chopina ma wystartować o godz. 12.05. Rejs wykonywany Boeingiem 787 Dreamliner do Miami potrwa 11 godz. i 25 minut. Na ten lot maszyna została zatankowana ok. 50 ton paliwa.

Rejsy miedzy Warszawą a Miami będą realizowane cztery razy w tygodniu - oprócz sobót także w poniedziałki, środy i piątki.

Starty z Lotniska Chopina w Warszawie planowane są na godz. 12.05, a lądowanie w Miami o 17.30 czasu lokalnego. Z Florydy pasażerowie wystartują rejsem wieczornym o godzinie 20.05, by wylądować w Warszawie o 12.15 następnego dnia.

Spółka tłumaczy, że nowe połączenie pozwoli na wykorzystanie potencjału LOT Cargo. Miami to jeden z kluczowych portów dla rynku produktów farmaceutycznych, które dzięki nowej certyfikacji IATA CEIV Pharma będą wkrótce transportowane z Europy na Florydę pod pokładami dreamlinerów LOT-u. Jednocześnie LOT Cargo zajmie się dostarczeniem do Polski i Europy świeżych produktów z Ameryki Południowej - w tym owoców morza, warzyw, egzotycznych owoców i kwiatów ciętych z Wenezueli, Ekwadoru i Kolumbii oraz części samolotów i samochodów z Chile, Peru czy Argentyny. Każdy z dreamlinerów LOT-u, w zależności od typu, zabiera pod pokład od 12 do 13,5 ton.

Uruchamiając nowe połączenie do Miami, LOT wyjaśnia, że przyczynia się do rozwoju ruchu turystycznego i biznesowego między Polską a Stanami Zjednoczonymi.

Miami jest 14. połączeniem dalekiego zasięgu w siatce LOT-u, w tym dziewiątym do USA. LOT oferuje rejsy z Warszawy: do Nowego Jorku (JFK), Newark, Chicago, Los Angeles, Toronto, Tokio, Seulu, Pekinu, Singapuru, do Delhi, a także do Kolombo. LOT ma swojej regularnej ofercie 111 kierunków, co oznacza, że od początku 2016 r. ich liczba wzrosła o ponad 70.

Rozwój połączeń jest możliwy m.in. dzięki pozyskiwaniu kolejnych samolotów. W maju br. do floty dołączył 13. Boeing 787-9 Dreamliner. Do końca 2019 r. flota Dreamlinerów, które obsługują trasy dalekodystansowe, zwiększy się do 15. Uruchomienie nowego połączenia dalekiego zasięgu wpisuje się w strategię rentownego wzrostu LOT-u, która zakłada rozwój połączeń dalekiego zasięgu z hubu w Warszawie.

W 2018 r. LOT przewiózł łącznie ponad 8,9 mln pasażerów. W tym roku przewoźnik spodziewa się gościć na pokładach ponad 10 mln pasażerów.

- - - - - -

Fijoł: Oficjalne wyniki LOT-u za 2018 r. w czerwcu br.

- W czerwcu PLL LOT planuje poinformować o oficjalnych wynikach spółki za 2018 rok - przekazał wiceprezes przewoźnika Michał Fijoł.

- Na początku czerwca odbędzie się rada nadzorcza spółki ws. naszych wyników za 2018 r., już po audycie. W czerwcu oficjalnie poinformujemy o naszych wynikach - powiedział.

Zgodnie z prognozą, LOT w budżecie na 2018 miał zapisane 225 mln zł na poziomie EBITDA, czyli na działalności podstawowej spółki. Za 2017 rok przewoźnik uzyskał 288 mln zł na poziomie EBITDA; był to wynik wyższy od planowanego.

Wiceprezes zastrzegł, że podanie dokładnych danych finansowych za 2018 r. będzie możliwe po ich zatwierdzeniu przez Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy.

- Na razie mogę przypomnieć moje wcześniejsze wypowiedzi, że spółka zrealizowała w 2018 roku ok. 6 mld zł obrotu, czyli wartości sprzedaży - powiedział.

Zaznaczył, że ubiegły rok był dla przewoźnika pełen wyzwań m.in. z powodu uziemionych niektórych dreamlinerów z powodu problemów z silnikami firmy Rolls-Royce. Przewoźnik musiał wynająć inne samoloty do obsługi połączeń realizowanych przez te maszyny. Ubiegły rok to także strajk w spółce związkowców PLL LOT (pilotów i personelu pokładowego), z powodu którego przewoźnik musiał odwołać część rejsów, co wiązało się z dodatkowymi kosztami. Ostatecznie strony zawarły porozumienie.

W 2018 r. LOT przewiózł łącznie ponad 8,9 mln pasażerów. PLL LOT należy do Polskiej Grupy Lotniczej, która w 100 proc. jest spółką Skarbu Państwa.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: floryda
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »