2328 pkt. - punkt zwrotny

Dobre nastroje widać było także w Europie, chociaż tu skala zwyżek była zdecydowanie mniejsza. Głównym wydarzeniem tego tygodnia w Europie będzie kolejny rozdział telenoweli pt. brexit. Na jutro zaplanowano w brytyjskim parlamencie głosowanie w sprawie brexitu w wersji zaplanowanej przez Theresą May.

Dobre nastroje widać było także w Europie, chociaż tu skala zwyżek była zdecydowanie mniejsza. Głównym wydarzeniem tego tygodnia w Europie będzie kolejny rozdział telenoweli pt. brexit. Na jutro zaplanowano w brytyjskim parlamencie głosowanie w sprawie brexitu w wersji zaplanowanej przez Theresą May.

We wczorajszym komentarzu wspomniałem o dwóch, średnioterminowych scenariuszach, które (bazując na obecnym układzie falowym) są najbardziej prawdopodobne. Według czarnego (na chwilę obecną głównego scenariusza) zarysowana struktura falowa wskazuje na możliwość rozwinięcia najbardziej dynamicznej formacji spadkowej tzw. trójki w trójce, czyli sekwencji fal trzecich (a te według teorii fal są najczęściej wydłużone). Mogłaby się formować podfalka [iii], w ramach podfali (iii), w ramach fali iii, w ramach większej fali 3. Jednakże, tylko zdecydowana dynamika spadkowa potwierdzi słuszność tego scenariusza, czyli cena musiałaby z impetem przebić dołek podfalki [i] oraz wybić się dołem z różowego kanału spadkowego. Alternatywny, różowy scenariusz zakłada, że dotychczasowa struktura spadkowa zbudowała różowego klina wprowadzającego (leading diagonal), a piątkowa przecena pozwoliła zakończyć tą formację. To oznaczałoby, że rozpoczęła się większa korekta wzrostowa, zmierzająca do okolic 2380 pkt. Taki wariant będzie faworyzowany, jeśli cena przebije szczyt podfali (ii) - okolice 2340 pkt. Dotychczasowe zachowanie ceny nie pozwala jeszcze rozstrzygnąć, który scenariusz będzie "rozgrywany" przez rynek, aczkolwiek jesteśmy blisko punktu zwrotnego, w rejonie którego będzie się decydował średnioterminowy trend. Dzisiejsze otwarcie rynku (bazując na wczorajszej sesji w USA i dzisiejszej sesji azjatyckiej) powinno być pozytywne, co pozwoli cenie najpewniej pogłębić wczorajszą korektę wzrostową. W takim przypadku walor mógłby osiągnąć okolice 2328 pkt., gdzie wypada równość podfal w korekcie wzrostowej oraz 78,6% zniesienia Fibonacciego podfalki [i]. W okolicach tego poziomu przebiega również górne ograniczenie różowego klina spadkowego. Wszystko to składa się na silny opór, gdzie najpewniej uaktywni się podaż. Ewentualne przełamanie tego oporu i wybicie się górą z klina, będzie faworyzować różowy, alternatywny scenariusz, według którego korekta wzrostowa powinna zmierzać do okolic 2380 pkt. Według teorii fal formacja klina powinna być potwierdzona przez dywergencję, która powstała na oscylatorze technicznym (np. RSI). Obecny, hipotetyczny klin nie jest potwierdzony przez dywergencję, zarówno na układzie godzinowym, jak i czterogodzinowym.

Reklama

Marcin Działek, Analityk Techniczny

Tydzień inwestorzy rozpoczęli w dobrych nastrojach. Widać to już było w czasie handlu w Azji, gdzie najważniejsze indeksy zyskiwały. Pozytywnie wyróżniły się Shanghai Composite oraz Hang Seng, które zyskały odpowiednio +1,9% oraz +1,0%. Z danych makro warto zwrócić uwagę na odczyt inflacji CPI z Chin (odczyt +1,0% m/m; prognoza +0,7%).

Dobre nastroje widać było także w Europie, chociaż tu skala zwyżek była zdecydowanie mniejsza. Głównym wydarzeniem tego tygodnia w Europie będzie kolejny rozdział telenoweli pt. brexit. Na jutro zaplanowano w brytyjskim parlamencie głosowanie w sprawie brexitu w wersji zaplanowanej przez Theresą May.

Jeśli po raz kolejny wersja ta zostanie odrzucona, a taki scenariusz jest najbardziej prawdopodobny, to w środę dojdzie do kolejnego głosowania nad tzw. twardym brexitem. Jeśli i ten projekt zostanie odrzucony, to w czwartek będzie miało miejsce głosowanie nad artykułem 50, czyli przedłużeniem całej procedury o najprawdopodobniej 2 lata. Z danych makro w Europie warto zwrócić uwagę na kolejne słabe dane z Niemiec.

Tym razem produkcja przemysłowa w styczniu była słabsza od oczekiwań (odczyt -0,8% r/r; prognoza +0,5%). Dodatkowo, niemiecki rząd poinformował o obniżeniu prognoz wzrostu gospodarczego do +0,8% z wcześniejszych +1,0% w 2019 r. W USA jeszcze przed rozpoczęciem sesji podano odczyt sprzedaży detalicznej, który był zdecydowanie lepszy od prognoz zarówno w wersji ogółem jak i bez samochodów.

Uzbrojony w to paliwo popyt ruszył do zdecydowanej akcji. Na poziomie poszczególnych spółek informacja dnia to niedzielna katastrofa samolotu Boeing 737 Max 8 w Etiopii. Maszyna spadła w kilka minut po starcie z lotniska w Addis Abebie. Jest to druga katastrofa tego typu maszyny w ciągu ostatnich kilku miesięcy, gdy w podobnych okolicznościach spadła maszyna Indonesia Lion Air. Etiopia i Chiny zdecydowały się na uziemienie maszyn Boeing 737 Max 8 do czasu wyjaśnienia przyczyn katastrofy. Boeing wystosował oświadczenie o wyrazach współczucia dla ofiar wypadku i ich rodzin.

Spółka wyśle na miejsce zdarzenia zespół techniczny. Kolejne godziny handlu to zdecydowana dominacja popytu na parkiecie, praktycznie bez żadnych kontr podaży. Ostatecznie S&P500 zamknął się na poziomie 2783,30 pkt., zyskując tym samym +1,47%, słabiej wypadł DJIA +0,79%, a zdecydowania najlepiej wypadł Nasdaq +1,96%.

W poniedziałek wyróżniły się przede wszystkim sektory energetyczno-wydobywczy, technologiczny oraz nowoczesnych metod komunikacji. Z drugiej strony słabo wyglądały sektory przemysłu i użyteczności publicznej. W środę warto zwrócić uwagę na inflację CPI w ujęciu m/m oraz r/r, a także indeks nastrojów małych przedsiębiorców.

Tomasz Kania, CFA

Santander Dom Maklerski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »