Strefa 2399-2402 pkt powstrzymała ruch wzrostowy

Na wstępie warto przypomnieć, że w poniedziałek dość istotnym wydarzeniem technicznym była obrona lokalnej zapory popytowej: 2359-2363 pkt. Wcześniej doszło jak wiadomo do przełamania dwóch węzłów fibo, które jedynie przez moment były respektowane i pełniły rolę lokalnych wsparć (tutaj mowa przede wszystkim o przedziale cenowym: 2379-2384 pkt).

Na wstępie warto przypomnieć, że w poniedziałek dość istotnym wydarzeniem technicznym była obrona lokalnej zapory popytowej: 2359-2363 pkt. Wcześniej doszło jak wiadomo do przełamania dwóch węzłów fibo, które jedynie przez moment były respektowane i pełniły rolę lokalnych wsparć (tutaj mowa przede wszystkim o przedziale cenowym: 2379-2384 pkt).

W obecnej sytuacji ważną rolę odgrywa bez wątpienia wymieniony przed momentem zakres: 2359-2363 pkt. Tak się ciekawie składa, że wskazany obszar posiada dodatkowe wzmocnienie w postaci median line (można ją także traktować jako linię szyi klasycznej formacji RGR).

Z kolei najbliższą zaporą podażową pozostaje znany nam już obszar: 2399-2402 pkt. W poniedziałek bykom nie udało się wybronić tej strefy, i z punktu widzenia techniki oznaczało to możliwość wejścia rynku w kolejną fazę przeceny (co ostatecznie nastąpiło).

Wymieniona zapora (teraz pełniąca już rolę oporu) również posiada wzmocnienie w postaci ML. Faktem pozostaje to, że w okolicy tej strefy wypada także zniesienie 61.8% całego ruchu spadkowego. Jak zwykle takie połączenie zniesień może skutkować wzrostem wiarygodności analizowanego obszaru, dlatego w przypadku ewentualnego wybicia oporu popyt w jakimś stopniu potwierdziłby fakt ponownego przejścia do inicjowania nieco bardziej ofensywnych działań.

Reklama

Wczoraj jednak wykreowany przez kupujących ruch cenowy wytracił swój impet właśnie we wskazanym rejonie. Nie udało się zatem pokonać dość charakterystycznej przeszkody cenowej, składającej się z bardzo wielu elementów (minima z 24 stycznia również pełnią w tej chwili rolę bariery podażowej; strzałka na wykresie).

Podsumowując, seria marcowa utrzymuje się na razie ponad relatywnie silnym wsparciem fibo: 2359-2363 pkt, posiadającym wzmocnienie w postaci median line (kolor niebieski). Negacja węzła nie byłaby z pewnością wyrazem siły i determinacji popytu.

Wręcz przeciwnie. Pojawiłoby się wówczas raczej negatywne wskazanie, korespondujące z nieudaną próbą sforsowania średnioterminowej bariery podażowej: 2432-2438 pkt. W tej sytuacji doszłoby także do wybicia linii szyi niewielkiej formacji RGR (można ją dostrzec jedynie na wykresie intradayowym, czyli na przykład w prezentowanej dzisiaj skali 60 minutowej).

Tak jak sugerowałem we wczorajszych opracowaniach, sygnałem sugerującym z kolei możliwość powrotu FW20H1920 na ścieżkę bazowego trendu wzrostowego byłby udany atak na istotny jak się wczoraj okazało przedział cenowy: 2399-2402 pkt.

Paweł Danielewicz

analityk techniczny, makler

Santander Dom Maklerski
Dowiedz się więcej na temat: kontrakty terminowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »