Wzrost kontraktów na indeksy amerykańskie

Kontrakty na indeksy giełdowe w USA zyskują sugerując odbicie i wzrosty na otwarciu środowej sesji na Wall Street po silnych spadkach z wtorku.

Kontrakty na indeksy giełdowe w USA zyskują sugerując odbicie i wzrosty na otwarciu środowej sesji na Wall Street po silnych spadkach z wtorku.

Kontrakty na S&P 500 rosną o 0,37 proc. do 2.049,3 pkt. Dow Jones Industrial Average futures idą w górę o 0,21 proc. do 17.703 pkt. Nasdaq-100 futures rosną o 0,25 proc. do 4.342 pkt.

Wtorkowa sesja zakończyła się spadkiem indeksu S&P 500 o 1,7 proc. i był to najsłabszy dzień dla tego indeksu od dwóch miesięcy. S&P 500 po wtorkowym spadku oddał już cały tegoroczny wzrost i w skali całego roku jest na ponad 0,5 proc. minusie.

Indeks spadki rozpoczął już ubiegłym tygodniu kiedy to zniżkował o 1,6 proc. Inwestorzy sprzedawali akcje po tym, jak wyraźnie lepszy od oczekiwań raport z amerykańskiego rynku pracy za luty podsycił spekulacje, że Fed może już w czerwcu podnieść stopy procentowe.

Reklama

- Spadek cen akcji wynika z obaw o wyższe stopy procentowe w przyszłości jak również z obaw o to, że umacniający się dolar odbije się negatywnie na zyskach spółek - ocenił Stewart Richardson, dyrektor inwestycyjny RMG Wealth Management.

Analitycy zakładają spadek zysków amerykańskich spółek w pierwszym kwartale tego roku o 5,1 proc. po wzroście o 4,4 proc. w ostatnim kwartale ubiegłego roku - wynika z danych Bloomberga.

Kurs euro do dolara dalej się osłabia w środę. EUR/USD spadł w trakcie środowego handlu poniżej poziomu 1,06, euro jest tym samym najsłabsze wobec amerykańskiej waluty od dwunastu lat. Kurs EUR/USD do końca roku znajdzie się na poziomie parytetu. Po zaliczeniu przez EUR/USD poziomu 1, euro będzie się dalej osłabiało i swój cykliczny dołek europejska waluta osiągnie w 2017 r. - oceniają analitycy Deutsche Banku.

- Duża nadwyżka na rachunku obrotów bieżących strefy euro odzwierciedla bardzo duży rozmiar nadwyżki oszczędności. To w kombinacji z luzowaniem ilościowym Europejskiego Banku Centralnego oraz już negatywnymi rentownościami wielu obligacji krajów strefy euro doprowadzi do odpływu kapitału z regionu, co przełoży się na załamanie kursu euro oraz wyjątkowo niskie rentowności obligacji na światowych rynkach - napisali analitycy Deustche Banku w raporcie.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »