Zaklęte 4C
W perspektywie długoterminowej diamenty nie ulegają dewaluacji ani dekapitalizacji. Rynek ten od lat cechuje się lekką tendencją wzrostową. Według analityków, w ciągu ostatnich sześciu lat brylanty zdrożały o jedną trzecią, a ich cena będzie dalej rosła o ok. 5 proc. rocznie. Ma na to wpływ nie tylko wysoki popyt, ale i nieustabilizowana sytuacja gospodarki światowej. Według specjalistów, prawdziwe brylanty zaczynają się od 0,3 karata. Ich wycena oparta jest o tzw. 4C czyli : crat - masa, clarity czystość, colour - barwa oraz cut czyli szlif. Najlepiej kupować od 0,5 karata. Można również inwestować w akcje kopalń diamentów lub bezpośrednio w surowce, czyli kupując kontrakty terminowe lub opcje.