Gambia ucieczka prezydenta z milionami dolarów
Tę galerię możesz zobaczyć również w wersji mobilnej »
/AFP
W nierdzielę siły korpusu ekspedycyjnego Zachodnioafrykańskiej Wspólnoty Gospodarczej wkroczyły do stolicy Gambii, Bandżulu, w ramach operacji, której celem jest czuwanie nad bezpieczeństwem kraju podczas objęcia władzy przez nowego prezydenta Adama Barrowa.
Według agencji Reutera, która powołuje się na świadków, mieszkańcy okolic Bandżulu cieszyli się na widok konwoju wojskowego. Jechały w nim transportery opancerzone oraz wiozące żołnierzy ciężarówki. Siły złożone m.in. z żołnierzy Senegalu, Ghany, Nigerii, Togo i Mali wyposażone m.in. w czołgi przekroczyły granicę Gambii, nie napotykając oporu. W wyniku tej interwencji korpusu Zachodnioafrykańskiej Wspólnoty Gospodarczej (ECOWAS) były prezydent Gambii Yahya Jammeh zgodził się przekazać władzę swojemu wyłonionemu w demokratycznych wyborach następny Barrowowi. W sobotę Jammeh, którego kadencja wygasła w środę, udał się na emigrację. Na zdjęciach AFP, ustępujący prezydent Yahii Jammeh, wygląda przez okno z samolotu. Dziennikarz AFP na lotnisku zobaczył nieoznakowany samolot z ustępującym prezydentem żegnany przez delegację dygnitarzy i żołnierzy.
Tymczasem Adam Barrow prezydent elekt oskarżył byłego prezydenta Yahii Jammeha o opróżnianie kasy państwa z 11 milionów dolarów, jak również kradzież luksusowych pojazdów i towarów na kwotę ponad 500 milionów USD które przez ostanie dwa tygodnie były wywożone z kraju przez Czad. Jammeh, rządził Gambią twardą ręką od 1994 roku. Po przegranych wyborach ok. 45 tys. Gambijczyków uciekło z kraju do Senegalu w obawie przed wybuchem przemocy - wynika z danych senegalskiego rządu i ONZ. Większość tych uchodźców to dzieci i kobiety. Szacuje się, że w Gambii przebywa jeszcze kilka tysięcy zagranicznych turystów.
Rząd Gambii znajduje się w trudnej sytuacji finansowej. Ta dawna brytyjska kolonia ma 2 mln mieszkańców i według danych ONZ jest jednym z 20 najbiedniejszych krajów świata.
Korzystanie z portalu oznacza akceptację Regulaminu. Polityka Cookies. Copyright © 1999-2018 INTERIA.PL. Wszystkie prawa zastrzeżone.
Wasze komentarze (12)
Dodaj komentarz~=^^= -
Zaraz tam ukradł, wszędzie ta lewacko-liberalna propaganda. Po prostu musiał uciec dając nieźle Czadu aby poza granicami budować Prawdziwą Zambię. Jedyny prawdziwy, jeden z ostatnich, wyklętych. Tylko on wie jak kroić bataty jak prawdziwy Zambijczyk i chwali Mzimu Ojców.
~sir_alex -
u nas też Niepiśmienny ukradł lampy z pałacu na koniec
~Alchemik -
20 najbiedniejszy kraj świata a przywódca jeździ Rolls Roycem .
~Papay -
Piszą że "większość z nich to kobiety i dzieci" to czemu im tak jaja puchną??
~ja -
tosaswiniepodle
~nowoczesia -
myślałam że chodzi o richarda madejra
~O -
ZŁODZIEJ W SUKIENCE