GALERIE | Poniedziałek, 14 listopada 2016 (13:22)
Indyjskie banki wezwały na pomoc tysiące policjantów, by zapanować nad ogromnymi kolejkami tych, którzy chcą wymienić banknoty o najwyższych nominałach, unieważnione przez rząd - poinformował Reuters. Szefowie wielu oddziałów zdecydowali się wezwać policję do pomocy w pilnowaniu porządku. Na fot. z AFP. pojawili się kolejkowi "stacze". Premier Indii Narendra Modi ogłosił w zeszłym tygodniu unieważnienie, ze skutkiem natychmiastowym, banknotów o nominałach 500 i 1000 rupii (odpowiednio 7,5 i 15 dolarów USA), co uzasadnił koniecznością walki z korupcją i podrabianiem pieniędzy. Zapewnił, że posiadacze wycofanych z obiegu banknotów nie poniosą strat, jeśli do końca grudnia zdeponują je w banku lub na poczcie. Obserwatorzy wskazują, że celem tego niespodziewanego posunięcia jest przetransferowanie wartych miliardy dolarów utajnionych zasobów gotówkowych do oficjalnej gospodarki oraz uderzenie w działających przeciwko Indiom islamistycznych rebeliantów, których podejrzewa się o używanie fałszywych banknotów pięćsetrupiowych do finansowania swych operacji. "Czarnorynkowe pieniądze i korupcja są największymi przeszkodami w wykorzenianiu biedy" - zapowiedział Modi w orędziu do narodu. Poinformował również, że zostaną wyemitowane nowe banknoty o nominałach 500 i 2000 rupii, trudniejsze do podrobienia. Według premiera Modiego działający przeciwko Indiom rebelianci posługują się fałszywymi banknotami pięćsetrupiowymi. "Terroryzm jest sprawą niepokojącą. Ale czy kiedykolwiek zastanowiliście się nad tym, jak ci terroryści uzyskują swe pieniądze? Wrogowie z drugiej strony granicy prowadzili operacje, wykorzystując fałszywe banknoty. Trwało to przez lata" - zapowiedział indyjski premier. Indie oskarżają sąsiedni Pakistan o udzielanie schronienia rebeliantom dokonującym ataków na indyjskie wojska, przede wszystkim na terytorium spornego Kaszmiru. Pakistan określa te zarzuty jako bezpodstawne. Reuters zwraca uwagę, że konieczność wymiany pieniędzy naraziła na utrudnienia i kłopoty setki milionów mieszkańców Indii, którzy nie wiedzą, co to gospodarka bezgotówkowa, nie mają zaufania do banków ani kart płatniczych. Agencja Reuters odnotowuje, że na indyjskich targowiskach ceny ostro spadają, bo klientom zaczyna brakować gotówki, a sprzedawcy nie są w stanie wydawać reszty. Wymianę unieważnionych banknotów ograniczono. Jednorazowo można wymienić tylko 4 tysiące rupii. Z konta bankowego można jednorazowo podjąć 10 tys. rupii, ale w skali tygodnia może to być tylko 20 tys. rupii. Bankomaty które włączono w piątek maja byc ponownie włączone. Posiadacze większej ilości unieważnionych banknotów będą mogą nimi zasilać konta, co eliminuje anonimowość. Szpitalom i stacjom benzynowym rząd polecił przyjmowanie unieważnionych banknotów jeszcze przez kilka dni, co ma złagodzić niedogodności. PAP
1 / 9
Źródło: AFP