45 miesięcy spadków na rynku budowlanym w USA

Dziś czeka nas kolejna porcja ważnych danych gospodarczych obrazujących koniunkturę w kwietniu. Po tym, jak wskaźniki wyprzedzające koniunktury w przemyśle dalej wyhamowywały w większości krajów (choć trzeba przyznać, że w bardzo umiarkowanym tempie), dowiemy się, jak wyglądała sytuacja na amerykańskim rynku pracy, jak również w części usługowej gospodarek.

Dziś czeka nas kolejna porcja ważnych danych gospodarczych obrazujących koniunkturę w kwietniu. Po tym, jak wskaźniki wyprzedzające koniunktury w przemyśle dalej wyhamowywały w większości krajów (choć trzeba przyznać, że w bardzo umiarkowanym tempie), dowiemy się, jak wyglądała sytuacja na amerykańskim rynku pracy, jak również w części usługowej gospodarek.

Jedne i drugie wiadomości mają kluczowe znaczenie dla postrzegania kondycji konsumentów, od których w kolejnych miesiącach coraz bardziej będzie zależeć ożywienie gospodarcze. Zresztą obie sfery są powiązane ze sobą, gdyż kondycja rynku pracy rzutuje na zdolności do wydawania pieniędzy. W marcu sektor usługowy odnotował większy regres niż w przemyśle. Jeśli tak było również w kwietniu otrzymamy niepokojący sygnał dotyczący przyszłej koniunktury gospodarczej.

W Polsce wskaźnik PMI wyhamował do 54,4 pkt z 54,8 pkt miesiąc wcześniej. W strefie euro PMI dla sektora usług obniżył się do 56,7 pkt .

Reklama

Napływające wiadomości mają w obecnej sytuacji niebagatelne znaczenie dla kondycji rynków finansowych. Rynek towarów dotarł do silnego oporu w okolicy 370 pkt dla indeksu CRB. Jest on od dłuższego czasu najlepszym wyznacznikiem postrzegania przez inwestorów ryzykownych aktywów. Jego słabnięcie będzie więc złym znakiem także dla giełd. Widać jednocześnie, że nadal bardzo alergicznie reagują one na wszelkie wiadomości o podwyżkach stóp procentowych. Przykładami są zniżki w Rosji i Indiach po tym, jak zwiększono tam koszt pieniądza.

Home Broker zwraca uwagę:

Kwiecień był drugim kolejnym miesiącem spadku wartości wskaźników wyprzedzających koniunktury w globalnym przemyśle

Wydatki budowlane w Ameryce w marcu kolejny raz poszły w dół w ujęciu rocznym, potwierdzając negatywny wpływ na kondycję gospodarki sektora budowlanego

Rynki nieruchomości

Poznaliśmy pełen obraz wydatków budowlanych w USA za marzec. Wynik był lepszy od przewidywanego przez analityków, ale przyczyniła się do tego rewizja danych za wcześniejszy miesiąc. W marcu wydatki zwiększyły się 1,4 proc. w skali miesiąca, po tym, jak w lutym spadły ostatecznie o 2,4 proc. W porównaniu z marcem 2010 r. zniżka wyniosła 6,7 proc. Ostatni raz w skali roku wydatki rosły jesienią 2007 r.

W sektorze prywatnym odnotowano wzrost wydatków budowlanych o 2,2 proc. w skali miesiąca, wydatki na inwestycje mieszkaniowe podniosły się o 2,6 proc. Natomiast w przypadku prywatnych wydatków niemieszkaniowych poprawa wyniosła 1,8 proc. To część wydatków pozwalająca ocenić aktywność w sferze inwestycji przedsiębiorstw.

Najmniejszy progres był udziałem budownictwa obiektów użyteczności publicznej. Tu wzrost wyniósł jedynie 0,1 proc. Przyczyniły się do tego wydatki stanowych i lokalnych władz, gdyż w części finansowanej z budżetu federalnego nastąpił spadek o 2 proc.

Zespół Analiz Home Broker

Home Broker
Dowiedz się więcej na temat: USA | rynek budowlany
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »