Duży kraj ma duży problem

Gospodarka Meksyku w 2009 r. skurczyła się o 6,8 proc. Ekonomiści oczekiwali 7 proc. To najgorszy wynik od 30 lat. Poprzedni fatalny rekord padł w 1995 r. - spadek PKB wyniósł wtedy 6,2 proc. Jaskółką zmiany na lepsze jest wynik III i IV kwartału (licząc kwartał do kwartału) - zwyżka w IV kwartale wyniosła 1,2 procent, w III 2,9 procent.

Rok wcześniej wzrost PKB w IV kwartale wyniósł jednak 4,2 proc. Widać wyraźnie, że naprawdę katastrofalne dla Meksyku były I i II kwartał ubiegłego roku (w II kwartale skurcz PKB wyniósł 10,3 proc.). W 2009 r. 181 271 osób straciło pracę. W 107-mln Meksyku to teoretycznie niedużo, lecz nikt dokładnie nie wie jak wielka w tym kraju jest szara strefa...

Krzysztof Mrówka

Czytaj również:

Dziś Grecja, jutro inny kraj

Druga fala kryzysu jest niewykluczona

Słoneczna Hiszpania wkrótce się zawali?

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: kryzys | kraje | procent | PKB
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »