Elektrim zyskał 2,8%
Dymisja dyrektora finansowego PTC nie jest związana z pogłoskami o zaległościach podatkowych spółki - zapewniają przedstawiciele operatora sieci Era GSM. Akcje Elektrimu na wczorajszej sesji wzrosły do 47 zł.
W środę późnym wieczorem rada nadzorcza Polskiej Telefonii Cyfrowej, w której 51% udziałów kontrolują Elektrim i Vivendi, odwołała ze stanowiska Stanisława Majewskiego, dyrektora finansowego operatora sieci Era GSM. W oficjalnym komunikacie podano, że decyzja ta była spowodowana "niezadowalającą oceną pracy". - Decyzja nie miała nic wspólnego z pogłoskami, które w środę pojawiły się na rynku, mówiącymi o rzekomych zaległościach podatkowych PTC - powiedział nam Robert Niczewski, rzecznik PTC.
Nieoficjalnie mówi się o tym, iż jednym z powodów zdymisjonowania S. Majewskiego było niedostateczne zabezpieczenie PTC przed ryzykiem kursowym (po dziewięciu miesiącach br. straty PTC z tytułu różnic kursowych wyniosły 165 mln zł). Najprawdopodobniej nie jest to jednak jedyny ani najważniejszy powód zmiany na stanowisku dyrektora finansowego.
Do czasu powołania nowej osoby, która byłaby odpowiedzialna za finanse PTC, tym segmentem działalności firmy zajmie się jej prezes Bogusław Kułakowski.
Tymczasem na wczorajszej sesji akcje Elektrimu zyskały 2,8%, zamykając dzień na poziomie 47 zł (obroty wyniosły 93 mln zł), odrabiając tym samym większość strat wywołanych środową pogłoską o zaległościach podatkowych.
Spółce najwyraźniej udało się uspokoić inwestorów.