GPW aktywnie zachęca firmy do wejścia na parkiet

Warszawska giełda utrzymuje kontakt z ok. 400 spółkami, które zachęca do debiutu na parkiecie. Są wśród nich prywatyzowani przez Skarb Państwa giganci, tacy jak PKO BP, ale większość stanowią małe, prywatne firmy. Być może część z nich trafi na rynek SITech, na którym pojawiły się w tym roku tylko dwie niepłynne spółki.

Warszawska giełda utrzymuje kontakt z ok. 400 spółkami, które zachęca do debiutu na parkiecie. Są wśród nich prywatyzowani przez Skarb Państwa giganci, tacy jak PKO BP, ale większość stanowią małe, prywatne firmy. Być może część z nich trafi na rynek SITech, na którym pojawiły się w tym roku tylko dwie niepłynne spółki.

Przedstawiciele warszawskiej giełdy już od dłuższego czasu aktywnie zabiegają o pozyskanie nowych emitentów. W 2002 r., wobec spadających obrotów, działania te są szczególnie intensywne. - Od początku roku odbyliśmy około 20 spotkań w różnych miejscach Polski - poinformował PARKIET zastępca dyrektora działu emitentów Łukasz Jagiełło. - Zainteresowane giełdą są firmy z całego kraju, reprezentujące wszystkie branże. Są wśród nich zarówno giganci, jak i małe spółki, które chcą pozyskać z rynku kwoty rzędu 10 mln zł. Do przedsiębiorstw, które giełda ma w swojej bazie danych, wysyłane są informacje dotyczące m.in. tego, jak dostać się na parkiet i jak sporządzić prospekt emisyjny. Organizowane są też spotkania z członkami zarządu giełdy.

Reklama

Z listy spółek "monitorowanych" już od dłuższego czasu przez GPW pochodzą m.in. Zakłady Mięsne Duda, które właśnie przeprowadzają emisję akcji. W najbliższym czasie trudno jednak spodziewać się kolejnych prób wejścia na parkiet. Spółki wycofują się z emisji i przekładają terminy ofert z uwagi na trwającą dekoniunkturę.

Małe spółki nie są w stanie ożywić obrotu na całej giełdzie, ale dają szansę na reanimowanie rynku SITechu. Segment Innowacyjnych Technologii giełda utworzyła w kwietniu 2000 roku, tuż po tym, jak pękła internetowa bańka spekulacyjna. Miał on skupiać "elitarne grono" spółek głównie z sektora informatycznego.

To właśnie na SITech debiutowała firma, która ambicji giełdowych początkowo wcale nie miała. Hoga.pl znalazła się na parkiecie właśnie dzięki aktywnym działaniom pracowników warszawskiej GPW. Niestety, polski rynek zaawansowanych technologii nie odniósł na razie sukcesu. Na akcjach każdej z 12 spółek, które zadebiutowały na nim, niezwykle trudno było zarobić. Dziś niższe są kursy także wszystkich 12 firm - założycieli SITechu. Dekoniunkturę najlepiej obrazuje indeks TechWIG, którego wartość spadła z 2559,9 pkt. w marcu 2000 roku (indeks giełda przeliczyła wstecz już po utworzeniu SITechu), do 381,5 pkt. na zamknięcie sesji piątkowej.

W tym miesiącu zaprzestanie działania frankfurcki rynek nowoczesnych technologii Neuer Markt. Jego właściciel Deutsche Börse postanowił całkowicie zreorganizować system handlu i, zamiast przeżywającego kryzys po pęknięciu internetowej bańki w 2000 r. Neuer Markt, stworzy specjalny indeks dla spółek high-tech notowanych na głównym parkiecie.

Neuer Markt powstał w 1997 r. Wymagania stawiane firmom wchodzącym na ten rynek były o wiele mniejsze niż normalnie, co ułatwiało im dostęp do kapitału potrzebnego na rozwój. W chwili powstania łączna kapitalizacja Neuer Markt sięgała 772 mln marek (ok. 380 mln euro). Dwa lata później wartość notowanych spółek wynosiła już 40 mld euro. Obecnie kapitalizacja Neuer Markt sięga 11 mld euro, a liczba notowanych spółek przekracza 220.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: PKO BP SA | GPW | firmy | giełdy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »